Taka będzie przyszłość? Partyjka w bijatykę w autonomicznym samochodzie

​Samochody marki Tesla posiadają funkcję Autopilota, który w określonych okolicznościach może przejąć kontrolę nad autem i zostawić kierowcy wolne ręce. Ten powinien nadal obserwować drogę, ale to bardzo trudno wyegzekwować - jak pokazuje przykład Kevina Lee, który zajął się czymś innym.

Mężczyznę kojarzyć mogą miłośnicy mieszanych sztuk walki - to zawodnik federacji UFC. Ten pochwalił się na Instagramie, jak podczas jazdy samochodem w Montréalu zamiast dbać o bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego oddawał się partycje w bijatykę Smash Bros.

Jak widać, lubi ryzykować nie tylko w klatce, ale także na kanadyjskich ulicach.

Kiedyś w gry podczas podróży grały tylko dzieci na tylnych siedzeniach, lecz teraz - jak widać - wirtualna rozrywka wkracza na przednie miejsca. Warto jednak dodać, że nawet Tesla ostrzega, by nadzorować pracę samochodu także podczas jazdy na autopilocie i na spokojnej drodze.

Reklama

Z drugiej strony, Tesla ostrzega, lecz jednocześnie sama oferuje gry wideo w samochodzie, i to od razu na wbudowanym obok kierownicy wyświetlaczu. W połowie ubiegłego roku wprowadzono bowiem aktualizację, która pozwala zagrać w kultowe produkcje Atari. Zapomnieć można jednak o grze podczas włączonego autopilota. Każdy z tytułów uruchomimy jedynie w trakcie postoju. Jest to wymuszone właśnie normami bezpieczeństwa i obowiązkiem ciągłej kontroli jazdy przez kierującego. A więc pozostaje konsola Nintendo Switch przyklejona do przedniej szyby...

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy