Subnautica to survival skupiający się na eksplorowaniu podwodnych lokacji i choć w przeciwieństwie do wielu konkurencyjnych propozycji zrezygnowała z jakiegokolwiek trybu nastawionego na rozgrywkę wieloosobową skupiając się na zabawie singleplayer to została bardzo dobrze odebrana przez graczy co potwierdzają statystyki sprzedaży. Studio Unknown Worlds Entertainment zdradziło bowiem, że produkcję nabyło ponad 5 milionów osób. Statystyki obejmują wszystkie platformy, na jakich ukazał się tytuł, czyli Steam, Epic Games Store oraz konsole PlayStation 4 i Xbox One. Warto podkreślić, że gra była oferowana przez pewien czas za darmo w ramach promocji w sklepie Epic Games Store. Potwierdzono, że wówczas produkcję dodało do swojego konta przeszło 4,5 miliona użytkowników.
Subnautica oferuje zaawansowaną kampanię fabularną, której akcję umieszczono w drugiej połowie XXII wieku, kiedy ludzkość rozpoczęła kolonizację obcych planet. Jeden z ogromnych statków rozbija się w tajemniczym miejscu, z kolei nam przychodzi kierować losami ocalałego członka ekipy. Gra stosuje typowe dla survivali elementy, a więc całość polega na przetrwaniu w niekoniecznie korzystnych dla postaci warunkach gdzie obecne są różnego rodzaju stworzenia. Do dyspozycji mamy cztery tryby m.in. swobodny, w którym nie musimy przejmować się podstawowymi potrzebami np. głodem lub przetrwanie gdzie wymienione statystyki odgrywają sporą rolę.
Gra dostała też samodzielny dodatek Below Zero umożliwiający w przeciwieństwie do podstawki eksplorację nie tylko podwodnych miejsc, ale wybranie się na powierzchnię. Jedną z większych nowości rozszerzenia jest pojazd służący do bezproblemowego przemieszczania się. Akcja DLC rozgrywa się po wydarzeniach przedstawionych w głównym wątku fabularnym zaś nam ponownie przychodzi wrócić na planetę 4546B. Below Zero dostępny jest w ramach wczesnego dostępu natomiast debiut finalnej wersji odbędzie się w 2020 roku.
Warto podkreślić, że jakiś czas temu media pisały o twórcy Subnautica, który popadł w konflikt z platformą G2A. Charlie Cleveland twierdził, że ci nie mówią prawdy na temat kosztów. Odniósł się także do kwestii zwrotu kosztów dla deweloperów za straty związane ze zwrotami kluczy do gier pisząc "Wisicie mi 300 tysięcy dolarów". Do zarzutów odniosło się samo G2A stwierdzając, że zwroty miały miejsce w 2013 roku przed powstaniem giełdy K.O.
Marcin Jeżewski - ITHardware.pl
