Steam z ważnymi zmianami. Koniec kupowania gier za bezcen

Steam wprowadza radykalne zmiany w swojej polityce związanej z regionami. Obywatele Turcji i Argentyny nie będą już mogli korzystać ze swoich lokalnych walut (liry tureckie i peso argentyńskie) podczas nabywania gier. W praktyce rewolucje te dotkną znacznie szerszą gamę graczy.

W ostatnich miesiącach, a może nawet latach w Turcji i Argentynie występowała ogromna zmienność walut, która bezpośrednio wpływała na to, że producentom gier trudno było ustalić odpowiedni próg cenowy za swoje produkty.

To z kolei naturalnie wpływało na fakt, że niektóre produkcje w regionie Turcji i Argentyny dostępny były na Steamie za znacznie mniejsze pieniądze. Często to były groszowe sprawy w porównaniu do cen m.in. polskich czy nawet amerykańskich, gdzie za tytuły płaci się dolarami.

Reklama

Ze względu na dużą fluktuację walutową Valve pokusiło się o radykalne zmiany. Od 20 listopada użytkownicy Steama w Turcji i Argentynie nie będą płacić za gry w swoich regionalnych walutach. System zostanie ujednolicony i w obu krajach obowiązywać będzie dolar amerykański (USD). Co także istotne, zmiany te dotkną 25 innych krajów z Bliskiego Wschodu, Ameryki Środkowej, Ameryki Południowej oraz północnej Afryki.

W praktyce najpewniej zakończy się precedens, z którego skrzętnie korzystali różnego rodzaju łapacze okazji, którzy mieszkając w innych krajach, zmieniali swój docelowy region np. na Argentynę bądź Turcję po to, by konkretną grę zakupić za dwa lub trzy razy mniejszą cenę niż w swojej lokacji. Działanie to cieszyło się dosyć sporą popularnością również w Polsce. Sporo osób nabywało w ten sposób nowe produkcje, a świadomość, że tytułu z gatunku AAA potrafią kosztować krocie, pokusa zaoszczędzenia brała górę nad wszystkim innym.

Dla wspomnianych łapaczy okazji pozostał niespełna miesiąc na wychwycenie tego rodzaju "ofert". Zmiany na Steamie zaczną obowiązywać od 20 listopada.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Steam
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama