Starfield otrzymał kolejną modyfikację. Znacznie urozmaica rozgrywkę

Jeśli w Starfield brakuje Wam płynnych kosmicznych podróży, dzięki którym sprawnie moglibyście przenosić się z kosmosu na powierzchnię planety, pojawił się właśnie mod, który na to pozwala.

Modder 105gun stworzył modyfikację, która wreszcie pozwala na płynne podróże w nowym RPG Bethesdy. Jak opisuje na stronie swojego projektu “Slower Than Light" w serwisie NexusMods, po instalacji będziemy mogli kontrolować prędkość statku w dodatkowym zakresie, korzystając ze skrótów klawiszowych. Maksymalna oferowana przez mod prędkość jest ekwiwalentem “prędkości światła przemnożonej kilkaset razy", dzięki czemu możemy latać między planetami bez potrzeby korzystania z szybkiej podróży, a co chyba jeszcze ważniejsze - bez ekranów ładowania.

Reklama

Na nagraniach stworzonych przy pomocy moda widać, że mod pozwala na poruszanie się po przestrzeni kosmicznej bez konieczności bawienia się menu gry by wykonać skok, dzięki czemu zwiedzanie kolejnych lokacji jest znacznie bardziej płynne i imersyjne. Niestety, mod nadal nie pozwala na inną rzecz, której bardzo brakuje graczom - lądowanie w sposób podobny jak w No Man’s Sky. Być może otrzymamy taką możliwość w jednej z kolejnych wersji modyfikacji.

Na pokazie Starfielda w 2022 roku Todd Howard powiedział w wywiadzie dla serwisu IGN, że gra nie pozwoli graczom na płynne przemieszczanie się. Najpopularniejszym sposobem jest szybka podróż, która zawiera ekrany ładowania. Gracze co prawda odkryli inne sposoby na bezpośrednie loty na inne planety, ale sposoby poznane do tej pory wymagały dużej ilości wolnego czasu oraz sporych pokładów cierpliwości, bo lot trwał koszmarnie długo. 

Jeden ze streamerów ustawił kurs swojego statku na Plutona - wybrał go ponieważ ma dość stabilną i przewidywalną orbitę, więc łatwo utrzymać odpowiedni kurs. Ale nawet w tym przypadku co 30 minut musiała następować korekta. Siedem godzin później Pluton zaledwie zamajaczył na horyzoncie. Jednak nawet po zbliżeniu się na bezpośrednią odległość, nie stało się nic szczególnie ciekawego, a sam obiekt został zrealizowany w bardzo przeciętny sposób i był jedynie uproszczoną wizualizacją tego, co potem widzimy jako powierzchnia, którą można eksplorować.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Starfield | Bethesda Softworks
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy