Gracze lubujący się w produkcjach single player i miłujący uniwersum George'a Lucasa obecnie czekają przede wszystkim na remake Star Wars: Knights of the Old Republic. Jednak zanim się go doczekamy, powinni koniecznie wypróbować Star Wars: The Old Republic, czyli MMO, którego premiera miała miejsce w 2011 roku.
Jednak niech was nie zrazi, że to gra mająca na koncie dekadę. Od momentu wydania twórcy - studio BioWare - wielokrotnie ją aktualizowali, upiększali i rozszerzali za sprawą dodatków. Z okazji dziesiątej premiery na świat trafi kolejne DLC, zatytułowane Legacy of the Sith.
Autorzy zapowiedzieli, że nowy dodatek ukaże się 14 grudnia, czyli na sześć dni przed dziesiątymi urodzinami Star Wars: The Old Republic. W rozszerzeniu odwiedzimy oceaniczną planetę Manaan oraz ruiny fortecy Sithów na Elom, a także stawimy czoła Darthowi Malgusowi.
Legacy of the Sith wprowadzi także style walki, które przykładowo pozwolą walczyć inkwizytorom Sith za pomocą dwóch mieczy świetlnych. BioWare podniesie też maksymalny poziom doświadczenia do 80. Całą nową zawartość w Legacy of the Sith sprawdzimy w pojedynkę albo przy współpracy z innymi graczami w ramach trybu Flashpoint.
Star Wars: The Old Republic jest grą darmową, ale za dodatki do niej trzeba zapłacić. Podobnie będzie w przypadku Legacy of the Sith. Gracze, którzy opłacają opcjonalny abonament, otrzymają dostęp do nowych treści w jego cenie (opłata miesięczna wynosi 29,99 zł).
Star Wars: The Old Republic na samym Steamie przyciąga obecnie nawet po 5-7 tys. graczy bawiących się jednocześnie. To przyzwoity wynik, biorąc pod uwagę, że gra ma dziesięć lat i nie jest tytułem mainstreamowym. Aktualnie najpopularniejszy na Steamie jest Counter-Strike: Global Offensive, który co miesiąc zbiera przed pecetami ponad pół miliona osób grających w jednej chwili.
