Star Wars Jedi: Fallen Order bez skradania, ale z bossami

​Poznaliśmy kilka detali na temat zapowiedzianego w weekend Star Wars Jedi: Fallen Order, która to produkcja dość niespodziewanie wyrosła na jeden z najbardziej oczekiwanych tytułów tej jesieni. Wiemy na przykład, że produkcja od Respawn Entertainment nie zaoferuje skradania, lecz walkę.

Akcja toczy się wkrótce po wydarzeniach z filmu "Gwiezdne wojny: część III - Zemsta Sithów". Wcielamy się w młodego Padawana o imieniu Cal Kestis, który jest jednym z ostatnich Jedi ocalałych po wydaniu Rozkazu 66. Teraz musi się ukrywać, ścigany przez inkwizytorów Imperium.

Pomimo takiej tematyki, twórcy nie przewidują opcji skradania, oferując graczom wyjście z problematycznych sytuacji wyłącznie za pośrednictwem akcji. Najważniejsze jest świetne zrealizowanie mechaniki walki za pomocą mieczów świetlnych, czego oczekują fani.

Reklama

W innym wywiadzie ten sam Stig Asmussen potwierdził za to, że w Star Wars Jedi: Fallen Order nie zabraknie potyczek z bossami, a ważnym czynnikiem podczas projektowania potyczek jest właśnie zaoferowanie graczom jak największej swobody i różnorodności w stylu i umiejętnościach.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Star Wars Jedi: Fallen Order
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama