Star Wars: Battlefront 2 znacząco ulepszony. Twórcy nie myślą o stworzeniu Battlefront 3

​Pomimo negatywnego odbioru Star Wars: Battlefront 2 twórcy nie poddali się i regularnie ulepszali swoją grę. Niestety dla osób liczących na powstanie kolejnej odsłony tej serii mamy kiepską wiadomość, ponieważ EA DICE nie jest zainteresowane takim projektem.

Wydany pod koniec 2017 roku Star Wars: Battlefront 2 praktycznie od momentu premiery miał pod górkę, a to z powodu obecności kontrowersyjnego systemu loot-boxów. Jednak wielu fanów skrytykowało produkcję EA DICE również za przeciętną kampanię fabularną czy skromną zawartość trybu multiplayer.

Bez wątpienia pojawienie się Star Wars: Battlefront 2 doprowadziło do licznych debat graczy i ekspertów odnośnie sensu otwierania skrzynek z zawartością premium, które miały stanowić znamiona hazardu oraz charakteryzować się kompletną niekiedy niesprawiedliwą losowością. W konsekwencji Electronic Arts w innej growej serii — FIFIE zastosowało opcję pokazującą jaki procent szans mamy na trafienie wybranej karty piłkarza w paczce. Mimo fali hejtu deweloperzy nie porzucili swojej gry i od dwóch lat starają się ją regularnie rozwijać.

Reklama

Star Wars: Battlefront 2 otrzymał w ostatnim czasie aktualizacje wprowadzające liczne nowości w tym parę postaci, dzięki czemu autorzy nie boją się już graczy jak dawniej. Według słów przedstawiciela studia, Dennisa Brännvalla dodatek Wojny Klonów sprawił, że projekt zaczął się rozrastać, zaś tytuł idzie w dobrym kierunku. O dziwo nawet baza użytkowników utrzymuje się na dość przyzwoitym poziomie i rzadko kiedy występują problemy ze znalezieniem sesji online czego nie można powiedzieć o wielu innych produkcjach po przejściach.

W sieci nie zabrakło opinii jakoby EA DICE przymierzało się do opracowania Star Wars: Battlefront 3, aczkolwiek szanse jej powstania są wręcz marginalne, jeśli nie zerowe. Dennis Brännvall przyznał wprost, iż jego ekipa nie ma w planach trzeciej odsłony tej serii.

Powód takiej decyzji jest prosty. Otóż chodzi o zmianę zapotrzebowania samych graczy, którzy oczekują teraz, że wybrana produkcja będzie rozwijana przez lata. Dawniej twórcy wypuszczali podstawową wersję, przepustkę sezonową, ewentualne DLC i po około roku zapowiadali następną część. Nowe podejście sprawia, iż początkowo negatywnie odbierana gra po przeprowadzeniu koniecznych zmian ma szansę spotkać się z pozytywnym odbiorem ludzi.

Bez wątpienia wspomniana decyzja wpisuje się w formę gier-usług, które potrafią generować wydawcom spore przychody przed dłuższy okres czasu. Ponadto pamiętajmy, że w listopadzie zadebiutuje nastawiony na kampanię fabularną Star Wars Jedi: Upadły zakon i to jest w tej chwili największy priorytet dla EA.

Autor: Marcin Jeżewski - ITHardware.pl

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy