Square Enix nie porzuciło serii Deus Ex
Square Enix ustami swojego szefa odniosło się do losów serii Deus Ex, które od pewnego czasu stały pod znakiem zapytania. Okazuje się, że marka powróci, choć nieprędko.
Kilka miesięcy temu pojawiły się nieoficjalne doniesienia sugerujące, że japońska firma na jakiś czas wstrzymała rozwój cyklu. Wśród powodów miała być niezbyt satysfakcjonująca sprzedaż ostatniej części - Rozłamu Ludzkości - oraz współpraca z Marvelem.
Teraz dyrektor generalny Square Enix - Yosuke Matsuda - w wywiadzie udzielonym serwisowi GameIndustry odniósł się do powyższych rewelacji. Podkreślił, że wydawca nie porzucił futurystycznej serii.
- Nigdy nie mówiliśmy niczego o zawieszeniu tego tytułu, ale z pewnych powodów krążą plotki na ten temat. Mogę jedynie powiedzieć, że Eidos Montreal zawsze zajmowało się rozwojem cyklu Deus Ex, a problemem polega na tym, że nie posiadamy nieograniczonych zasobów - tłumaczy.
- Obecnie powstaje kilka dużych gier, co jest głównym czynnikiem, dla którego nasz plan wydawniczy tak wygląda. Oczywiście byłoby idealnie, gdybyśmy mogli pracować nad wszystkimi produkcjami jednocześnie, ale faktem jest, że niektóre muszą poczekać na swoją kolej - wyjaśnia.
- Nie tworzymy kolejnej części Deus Ex ze względu na przygotowywanie innych tytułów - precyzuje.
Matsuda zaznaczył jednocześnie, że futurystyczny cykl jest dla Square Enix "bardzo ważną marką". Podkreślił, że cykl zajmuje unikalną pozycję w katalogu firmy, ponieważ jest przedstawicielem gatunku pierwszoosobowych strzelanek. Dyrektor generalny dodał, że trwają rozmowy dotyczące kształtu potencjalnej następnej odsłony.
Nie poruszono kwestii innej serii, której wskrzeszeniem zajmowało się studio Eidos Montreal, a więc Thief. Wiele wskazuje jednak na to, że produkcje o przygodach słynnego złodzieja spotkał taki sam los, jak Deus Ex.
Brak środków, o których wspomina Matsuda, jest spowodowany podpisaną kilka miesięcy temu umową z Marvelem. Na mocy kontraktu, japoński wydawca uzyskał prawa do stworzenia gier ze Spider-Manem, Iron-Manem, Kapitanem Ameryką i innymi superbohaterami w rolach głównych.
Pierwszą produkcją wykorzystującą licencję popularnych komiksów jest tytuł o roboczej nazwie Avengers. Nad projektem pracuje Crystal Dynamics, które odpowiadało między innymi za serię Tomb Raider - w tym dwie części po resecie cyklu, który odmłodził główną bohaterkę.
Herosi mają jednak wpływ właśnie na gry z Larą Croft. Wedle plotek, powstaje kolejna część, która zwana jest ponoć Shadow of the Tomb Raider. Tyle że nie przygotowują jej twórcy poprzednich odsłon zajmujący się - jak wspomniano - perypetiami jegomości w trykotach, a studio Eidos Montreal, które dotychczas sprawowało pieczę nad Deus Ex i Thiefem.
Innymi słowy - umowa z Marvelem wymusiła na Square Enix poważne zmiany organizacyjne. Firmie brakuje środków, by skoncentrować się wszystkich swoich istotnych markach. Obecnie więc priorytetem jest zapewne Avengers i przygody młodej pani archeolog.