Square Enix ma problemy po słabym roku
Japońska firma wydawnicza Square Enix ma problemy finansowe i szykuje się do sporej restrukturyzacji. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest kilka słabszych kwartałów, w których gry tej firmy nie sprzedawały się najlepiej. Głównym czynnikiem ciągnącym korporację w dół jest Just Cause 4.
Shadow of the Tomb Raider oraz Dragon Quest Builders 2 sprzedawało się całkiem dobrze, lecz dyrektor generalny Yosuke Matsuda przyznał w najnowszym raporcie finansowym, że właśnie Just Cause 4 sprzedaje się na tyle wolno, że dwie wspomniane gry nie są w stanie pokryć różnicy.
Square Enix ma mnóstwo różnych oddziałów, zajmujących się nie tylko grami, ale także maszynami arcade - popularnymi w Japonii "automatami" - a także filmami oraz działalnością wydawniczą, koncentrująca się na mandze. Teraz wszystkie biura firmy czeka reorganizacja.
Łącznie korporacja podzielona jest obecnie na jedenaście wydziałów, lecz słabsze wyniki finansowe spowodowały, że Matsuda chce przeprowadzić gruntowną integrację i pozostać ostatecznie z czterema segmentami, co oznacza agresywne cięcia i łączenie biznesów.
Mimo tego firma ma ambitne założenia na przyszłość, planując w obecnym roku fiskalnym zarobić nawet 400 milionów dolarów. Przyczyną do optymizmu są bowiem nadchodzące produkcje, takie jak rozszerzenie Shadowbringers do Final Fantasy XIV oraz ostatnie DLC do Final Fantasy XV.
Do tego To jednak tylko początek, ponieważ na targach E3 korporacja chce ujawnić kolejne tytuły. Mowa zapewne o tytule w uniwersum filmów Marvela, zapowiedzianym jeszcze w zamierzchłej przeszłości 2017 roku. Do tego dochodzi także jakże oczekiwany remake Final Fantasy 7.
Interesujący jest polski akcent, ponieważ warto przypomnieć, że nad nieogłoszonym jeszcze projektem finansowanym przez Square Enix pracuje polskie studio People Can Fly, które rozrosło się w ostatnim czasie poza Warszawę i obecnie ma oddziały także w Rzeszowie oraz w Newcastle.