Spyro Reignited bez napisów i z jedną grą na płycie

​Trylogia remake’ów Spyro Reignited zbiera świetne oceny w recenzjach i nie da się ukryć, że jest projektem co najmniej udanym. To obyło się jednak bez pewnych kontrowersji, związanych głównie z nietypowym podejściem ze strony Activision - w grze brakuje napisów, a na płycie znajduje się tylko jedna z trzech odsłon serii.

Pozostałe dwie części trzeba pobrać. Amerykański wydawca już na długo przed debiutem tłumaczył, że tak będzie i dotychczas sądzono, że takie ograniczenie wynika z rozmiarów płyty Blu-ray. Czujni gracze sprawdzili: pierwsze Spyro to 9,25 GB, a aktualizacja zawierająca dwie pozostałe odsłony to 19,69 GB. Całość zmieściłaby się więc bez problemów na jednej płycie Blu-ray.

Dlaczego więc Activision nie umieściło wszystkich plików na jednym dysku? Oficjalnej odpowiedzi nie znamy, lecz jedna z bardziej prawdopodobnych teorii mówi o goniących terminach. Firma wrzuciła pliki jednego tytułu na płytę i wysłała całość do certyfikacji, jednocześnie kontynuując prace nad dwoma sequelami.

Reklama

To jednak tylko spekulacje. W obecnej sytuacji po zakupie pudełkowego wydania Spyro Reignited Trilogy otrzymujemy pełną wersję Spyro the Dragon, a także demonstracyjne odsłony Spyro 2: Ripto's Rage! oraz Spyro: Year of the Dragon, z możliwością ich pobrania.

Pewnym problemem może być fakt, że jeśli gramy na konsoli bez połączenia z siecią, w głównym menu nadal znajdziemy przycisku do uruchamiani drugiej i trzeciej gry. Jeśli jednak je wciśniemy, na ekranie zobaczymy tylko okno z napisem "Instalacja", podczas gdy w rzeczywistości nie się nie dzieje, ponieważ gra nie może pobrać potrzebnych plików.

Kolejnym problemem Spyro Reignited Trilogy jest brak napisów. Oryginale produkcje także ich nie posiadały, lecz gracze wskazują, że w dzisiejszych czasach wyświetlanie napisów powinno być standardem we wszystkich grach, choćby ze względu na wsparcie dla graczy cierpiących na problemy ze słuchem.

Co więcej, przygody smoka Spyro nie obfitują zbytnio w dialogi, więc przygotowanie napisów nie byłoby zbyt pracochłonne - argumentują fani. Activision tłumaczy w oficjalnym komunikacie, że "rozważy" czy dodać napisy w przyszłości w ramach aktualizacji, co tylko spotęgowało frustrację fanów.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy