Sprawdziło się najgorsze? Konsola Nintendo Switch 2 nie otrzyma ważnej funkcji

Kolejne przecieki o Nintendo Switch 2. Informatorzy potwierdzili właśnie, że handheld od japońskiego giganta nie będzie posiadał jednej funkcji, która dostępna jest w oryginalnym Switchu. Urządzenie wzbogacone zostanie za to inną funkcjonalnością.

Nintendo Switch 2 słyszymy coraz więcej i częściej. Nie tak dawno nieoficjalne źródła podawały, że sprzęt ma pod pewnymi względami zaoferować konkretną wydajność. Z 12 GB pamięci RAM na pokładzie, obsługą ray tracingu, DLSS w wersji 3.1 i układem SOC T239 od NVIDII next-genowy Switch przynajmniej na papierze wygląda całkiem okazale.

Niestety jednak pogłoski pojawiające się w sieci w podobnym czasie rzuciły więcej światła na wady Nintendo Switcha 2. Wstępnie mówiono, że w celu zmniejszenia kosztów produkcyjnych nowe urządzenie wyposażone będzie w 8-calowy ekran LCD. W praktyce oznacza to więc, że Japończycy zrezygnowali z OLED-a, który w oryginalnym Switchu "robił jednak robotę".

Reklama

Potwierdził to teraz jeden z informatorów (SolderDelta), dodając również, że Switch nowej generacji może trafić na sklepowe półki w dwóch wariantach w cenach oscylujących w granicach 400-449 dolarów.

Dowiedzieliśmy się także, iż Nintendo zaplanowało już docelowe okienka premiery nowej konsoli. Firma chciałaby, by Switch 2 zaliczył debiut 24 września 2024 roku. Jeśli jednak po drodze wystąpią jakieś nadzwyczajne problemy, to druga data premiery miała by nastąpić niespełna półtora miesiąca później - 3 listopada.

Na końcu warto jeszcze podkreślić, że istniejący od ponad 6,5 roku na rynku Nintendo Switch nadal jest rozchwytywanym sprzętem dla graczy. Handheld rozszedł się do wszystkich klientów w liczbie ok. 130 milionów egzemplarzy, co czyni urządzenie trzecią najlepiej sprzedającą się konsolą wszech czasów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Nintendo Switch 2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy