Sporo rozgrywki z Dying Light 2
Na targach Gamescom nie mogło zabraknąć polskiego Techlandu, który prezentował grę akcji Dying Light 2, z premierą zaplanowaną na początek przyszłego roku. Otrzymaliśmy obszerny gameplay, obejmujący ponad 25 minut akcji. Zapis w całości opublikowano w sieci, z rozdzielczością 4K włącznie.
Materiał wideo zaczyna się od dość spokojnego zwiedzania i rozmawiania z postaciami niezależnymi, by wkrótce przejść do otwartego miasta, w którym toczy się akcja produkcji. Zgodnie z założeniami serii, niemal wszędzie możemy się wspiąć, a żadne zakamarki nie są dla nas niedostępne.
Jest też spojrzenie na system walki, który przypomina ten z poprzedniej odsłony serii. Jest dynamicznie i brutalnie, animacje nie wyglądają najlepiej, a bardzo duże znacznie ma system modyfikowania uzbrojenia i tworzenia własnych elementów arsenału i wyposażenia.
Tytuł ukaże się na PC, PlayStation 4 oraz Xbox One, napędzany C-Engine, nową generacją autorskiego silnika graficznego Techlandu. To także interesująca nowość, ponieważ wszystkie poprzedniej produkcje polskiego studia renderowane były przez którąś z wersji silnika Chrome Engine.
Dying Light 2 przedstawia wizję postapokalipsy nazwaną przez twórców "Modern Dark Ages". To bezlitosna i brutalna rzeczywistość, w której zagrożeniem są nie tylko zarażeni, ale również nie mający zahamowań ludzie. "Człowiek człowiekowi wilkiem", a zombie zombie zombie.
"Czy szybkie myślenie, umiejętności parkouru i niezłomna wola walki uratują gracza przed pochłaniającą świat ciemnością? Podejmuj moralnie decyzje, zobacz na własne oczy, jaki mają wpływ na transformację chylącego się ku upadkowi The City. I zdecyduj o jego losie" - głosi opis produkcji
Ważnym elementem produkcji, który dość ciężko pokazać w widao, jest to, że Dying Light 2 w dużej mierze postawi na decyzje i wybory moralne. Te mają mieć znaczący wpływ na wygląd miasta, w którym toczy się akcja. Prace w tym aspekcie wspomaga legendarny projektant Chris Avellone.