Zgodnie z tradycją przeróżnych konferencji i pokazów, mamy do czynienia z trailerem, który zaraz po publikacji trzeba było prostować i wyjaśniać nie w jednym, lecz w kilku komunikatach i w sieciach społecznościowych. Czym ostatecznie są więc przygody Milesa Moralesa w stroju Spider-Mana?
Okazuje się bowiem, że mamy do czynienia jednocześnie z remasterem oraz samodzielnym dodatkiem, lecz całości - wbrew zapewnieniom deweloperów z Insomniac Games - nie można raczej nazwać nową grą. Część "remasterowa" to przeniesienie świata Spider-Man na konsole PlayStation 5.
Wewnątrz tego znanego już z PlayStation 4 miasta rozegra się nowa, samodzielna przygoda, właśnie z Milesem Moralesem w roli głównej. Całość ma być "mniejsza niż standardowa gra na konsolę", co w dużej mierze wydaje się przypominać podejście w stylu Uncharted: Zaginione dziedzictwo na PS4.
Także i ta produkcja stanowiła rozbudowany, samodzielny dodatek. Jedyną różnicą w przypadku Spider-Man: Miles Morales wydaje się być fakt, że jednocześnie podstawowa produkcja "zaliczy" przenosiny na nową generację sprzętu, czego w przypadku Zaginione dziedzictwo nie robiono.
Obecnie zagadką pozostaje jednak fakt, czy razem z przenosinami na nową konsolę otrzymamy także treści ze standardowego Marvel’s Spider-Man, gdzie w rolę Człowieka Pająka wcielał się oczywiście Peter Parker. Pewne jest, że Insomniac planuje "ujawnić więcej informacji w późniejszym terminie".
PlayStation 5: Sony ujawniło konsolę następnej generacji
Sony w końcu postanowiło ujawnić nieco więcej szczegółów na temat wyglądu PlayStation 5. Prezentację wideo zamykał pokaz nadchodzącej konsoli.













"Było dla nas bardzo interesujące, jak znane i istniejące tytuły mogą w pewnym stopniu zmieniać się poprzez włączenie na PlayStation 5" - wyjaśnia Simon Rutter z europejskiego działu PlayStation, co sugeruje właśnie przeniesienie całej gry na nadchodzącą konsolę od japońskiej korporacji.