Spider-Man: Miles Morales błyszczy na PS5. Nowe wideo i szczegóły techniczne

Redakcja Game Informera przygotowała obszerną zapowiedź tego tytułu, który stanowić ma bezpośrednią kontynuację pierwszego Spider-Mana z PS4, ale zamiast w formie pełnoprawnego sequela, otrzymamy tu mniejszą, choć wciąż samodzielną produkcję (traktować należy to podobnie jak Uncharted: Zaginione dziedzictwo). Tym razem jednak, zamiast w Petera Parkera wcielimy się Milesa Moralesa, który również jest obdarzony pajęczymi mocami.

Przejdźmy jednak do szczegółów technicznych. W grze znajdą się dwa tryby graficzne, dedykowane PS5. Pierwszy, Performance, zapewni nam rozgrywkę w dynamicznej rozdzielczości 4K przy stałych 60 kl./s. Drugi, Fidelity, oferować będzie natywne 3840 x 2160 pikseli, ale w 30 kl./s, dzięki czemu zapewnia również wsparcie dla ray tracingu (śledzenie promieni w czasie rzeczywistym) i inne usprawnienia wizualne.

Wygląda więc na to, że next-gen Sony nie jest w stanie zapewnić natywnego 4K przy 60 kl./s, co nie zmienia faktu, że gra i tak powinna prezentować się fantastycznie. Potwierdza to zresztą nowy materiał z rozgrywki opublikowany przez Game Informera. Poza tym, czasy ładowania mają być niemal w całości wyeliminowane. Wyjątek stanowi będzie przemieszczanie się między lokacjami (szybka podróż), kiedy to czas ładowania ma trwać tyle, co mrugnięcie powiekami. 

Przy okazji dowiedzieliśmy się także nieco na temat fabuły Spider-Man: Miles Morales. Akcja gry rozgrywać będzie się rok po wydarzeniach z poprzedniej odsłony. Choć to Miles jest głównym bohaterem, Peter także się tu pojawi i będzie pełnić rolę mentora dla nastolatka.

W grze zmierzymy się kultowymi przeciwnikami Pajączka, w tym Rihno oraz Tinkererem, ale bossów będzie mniej niż poprzednio.  Spider-Man: Miles Morales zadebiutuje 12 listopada wraz z PlayStation 5 (w Europie 19 listopada), ale gra trafi też na PlayStation 4.

Daniel Górecki - ITHardware.pl