South Park: The Stick of Truth - nowa porcja informacji
Niedawno grupa dziennikarzy miała okazję wziąć udział w prezentacji South Park: The Stick of Truth - powstającego w studiu Obsidian Entertainment RPG-a bazującego na szalenie popularnym serialu animowanym dla dorosłych.
Swoje wrażenia spisali i opublikowali w sieci. Czego się dowiedzieliśmy?
Najważniejsze informacje o South Park: The Stick of Truth, standardowo w punktach:
- gracze wcielą się w nowego dzieciaka w mieście, który zyskał ksywkę Douchebag,
- jedna z misji pokazanych dziennikarzom toczyła się w szkole podstawowej, gdzie wybuchła wojna pomiędzy ludźmi (prowadzonymi przez Cartmana), elfami (dowodzonymi przez Stana i Kyle’a) i gotami. Celem potyczki był tytułowy Kij Prawdy,
- Douchebagowi towarzyszy Butters. Obaj dysponują szeregiem zaklęć, które służą m.in. do unikania potyczek i walki na długi dystans. Dwa z nich zmniejszają bohaterów, co w przedstawionym prasie fragmencie pozwoliło im wspiąć się po rurze kanalizacyjnej, a potem przedostać się do otworu wentylacyjnego - dzięki temu mogli ominąć blokadę elfów. Sekwencję tę można pokonać także w inny sposób - na przykład teleportując się za pomocą tajemniczej substancji, czy też rozbijając przeszkodę procą,
- zaklęcia maja własne finishery. Na przykład Lightning Volt powoduje, że jeden z dzieciaków zrzuca na oponenta wiadro wody, a potem akumulator z odsłoniętymi przewodami elektrycznymi. Leczący Healing Touch to proste dotknięcie sojusznika, Funnel of Frost to zwykła gaśnica przeciwpożarowa, a Hammer of Justice to standardowy atak młotkiem,
- magicy mogą strzelać strumieniami fajerwerków czy ożywiać martwe koty,
- system rzucania czarów i walki - odbywającej się w turach - przypomina nieco ten znany z gier RPG z serii Mario & Luigi: siła ataku będzie zależeć od naszego refleksu przy fragmentach QTE,
- Douchebag z czasem zyska inną ksywkę - Dragonborn. Nawiązanie do Skyrima jest tu aż nadto oczywiste - bohater będzie mógł korzystać ze smoczych okrzyków, które zniszczą różnego rodzaju bariery i przewrócą kosze na śmieci,
- zadaniem Douchebaga/Dragonborna ma być zjednoczenie różnych frakcji - dziewczyn, gotów, elfów i ludzi - pod jednym przywództwem. A zrobi to za pomocą... Facebooka. Wirtualnego oczywiście. Znany serwis społecznościowy posłuży jako centrum dowodzenia, w którym gracz zarządzać ma swoimi znajomościami, wybierać misje i ulepszać bronie,
- w grze pojawi się możliwość dostosowania wyglądu swojego bohatera, wybierając płeć, umiejętności, zdolności, bronie, ubrania i kostiumy. Te ostatnie zagwarantują różnego rodzaju bonusy pasywne.