Sony pracowało nad przenośną konsolą Project Q już od wielu lat?

Wygląda na to, że Sony już od dosyć dawna miało zakusy do tego, by stworzyć własne przenośne urządzenie do grania, które integrowałoby się z pełnoprawną konsolą PlayStation.

Podczas minionego wydarzenia PlayStation Showcase japoński producent oficjalnie zaprezentował Project Q, czyli nową przenośną konsolę do grania, która działa na zasadzie streamingu - obraz z konsoli PlayStation 5 przekazywany jest do handhelda z wykorzystaniem PlayStation Remote i sieci bezprzewodowej.

Project Q zaoferuje 8-calowy ekran LCD pozwalający na granie w rozdzielczości FULL HD. Doniesienia wskazują także, że konsolka posiadać będzie triggery adaptacyjne oraz wibracje haptyczne. Bolączką może być z kolei bateria tego urządzenia, która wg. plotek podczas intensywnej rozgrywki podziała w okolicach 3-4 godzin. Data rynkowego debiut tego sprzętu nie jest jeszcze znana, ale wiemy, że ma to nastąpić jeszcze w tym roku.

Reklama

Okazuje się, że Sony nad przedsięwzięciem stworzenia własnego przenośnego urządzenia do grania zintegrowanego z pełnoprawną konsolą PlayStation 4/5 mogło pracować już od co najmniej ośmiu lat. Jak donosi serwis Game Rant, już w 2015 roku japoński producent złożył patent na podobnie wyglądające do Project Q urządzenie, które miałoby parować się z konsolą.

Co ciekawe, w 2021 roku Sony również zaprojektowało kolejne urządzenie, próbując je opatentować. W tym patencie pojawiły się z kolei informacje o dedykowanym czujniku ruchu. Tak czy inaczej, nie da się ukryć, że w ostatnim czasie mamy rozkwit trendów związanych z urządzeniami do przenośnego gamingu. Prócz Sony Project Q na rynku spore zamieszanie może zrobić także Logitech G Cloud oraz Asus ROG Ally.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Project Q
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy