Sony: PlayStation 4 podwoi wpływy firmy za bieżący rok

Japoński koncern nie zwalnia tempa ani na chwilę. Po szumnej zapowiedzi konsoli następnej generacji firma ogłosiła, że planuje zakończyć ten rok z potężnym przytupem.

Sony, podobnie zresztą jak Nintendo, zdaje się skorzystać z osłabienia jena. W przeciwieństwie do poprzednich analiz, które zapowiadały przychód rzędu 20 miliardów jenów (2 miliardów dolarów), aktualne szacunki zakładają podwojenie tej sumy, co w konsekwencji miałoby być równe zyskowi operacyjnemu za aktualny rok na poziomie 40 miliardów jenów (4 miliardów dolarów).

W najnowszej nocie do inwestorów Sony wydało już stosowne oświadczenie. Wkrótce powinniśmy także poznać pełne wyniki finansowe za ostatni rok podatkowy, który zakończył się w dniu 31 marca.

Reklama

Podczas gdy w ostatnich czasach globalna gospodarka borykała się z problemem kryzysu, starając się przez cały czas podnieść na nogi, jen przez wielu uznawany był za w miarę bezpieczną walutę. To spowodowało w ostateczności spadek jego wartości w stosunku do innych walut, jak przede wszystkim do dolara amerykańskiego i euro.

W związku z aktualnym, bardziej korzystnym kursem nawet Nintendo mogło ogłosić ostatnio zysk, pomimo tego, że koncern borykał się ze spadkiem przychodów operacyjnych i miał problem z osiągnięciem odpowiednich targetów sprzedażowych.

Sony ostatnio sprzedało swoje dwie siedziby w Nowym Jorku i Tokio. Za wymienione transakcje Japończycy zainkasowali 2,3 miliardy dolarów, co na pewno znacznie wpłynęło na zmniejszenie zadłużenia spółki. Ponadto w ramach trwającego programu restrukturyzacji Sony Computer Entertainment połączono w jeden oddział dwie dotychczasowe dywizje - japońską i azjatycką.

Szefujący wcześniej Sony Computer Entertainment, Kaz Hirai, swego czasu przysięgał uczynienie w przyszłości sektora gier jednym z podstawowych i najważniejszych gałęzi firmy. Strategia obrana przy okazji wypuszczenia na rynek kolejnej generacji stacjonarnego sprzętu do grania zdaje się być kontynuowaniem wyznaczonej przez niego drogi. Konsola ma pojawić się na rynku pod koniec tego roku i prawdopodobnie wpłynie bardzo pozytywnie na wyniki finansowe japońskiej firmy. Trzymamy kciuki.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PlayStation 4 | Sony | konsole
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy