Sony: PlayStation 4 jeszcze nie umarło

​Pracownik Sony w najnowszym wywiadzie stwierdził, że PlayStation 4 mimo zbliżającej się premiery PS5 ma jeszcze dużo do zaoferowania swoim użytkownikom.

PlayStation 5 i Xbox Series X wzbudzają ogromne zainteresowanie jeszcze przed premierą, która powinna nastąpić pod koniec bieżącego roku. Wydawać by się mogło, że stopniowo wypierają one ze świadomości graczy i producentów gier aktualnie dostępne PS4 oraz Xbox One jednak nie do końca tak jest.

Eric Lempel pełniący funkcję szefa działu marketingu PlayStation w najnowszym wywiadzie przyznał, iż konsola ma w sobie jeszcze dużo życia i z pewnością nie nadchodzi jej koniec. Zaznaczył, że czwórka to ogromna część realizowanego przez japońskie przedsiębiorstwo planu i nadal tak pozostanie.

Reklama

Do idealnych przykładów trzeba zaliczyć debiut ekskluzywnego Ghost of Tsushima ocenianego jako jedną z najlepszych propozycji na obecną generację sprzętu mającą stanowić jej zwieńczenie.

To jednak nie wszystko, co w przyszłości mają dostać posiadacze PS4. Czy to oznacza, że czeka nas jeszcze kilka ważnych tytułów, które trafią wyłącznie na PlayStation 4?

Ciężko ocenić, wszak zaraz po debiucie Sony mimo wszystko znaczną część uwagi poświęci piątce i nie zamierza dzielić się grami przeznaczonymi na nadchodzące urządzenie również z poprzednikiem. Całkiem możliwe, że wypowiedź przedstawiciela firmy obejmowała produkcje multiplatformowe.

Warto wspomnieć, iż Japończycy zmienili pierwotny plan, zwiększając produkcję PS5, która do końca 2020 roku ma trafić na rynek w łącznym nakładzie ok. 10 milionów egzemplarzy, co oznacza wzrost względem pierwotnie zakładanych 5-6 mln egzemplarzy.

Powodem takiego stanu rzeczy jest m.in. pandemia koronawirusa, która sprawiła, że gracze częściej niż dawniej decydowali się na kupno nowego sprzętu i poświęcenie czasu na granie w gry.

Marcin Jeżewski - ITHardware.pl

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PlayStation 4
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy