Sony nie ma planów na następcę PS Vita

​Wygląda na to, że Sony w najbliższej przyszłości na dobre wycofuje się z rynku przenośnych urządzeń do grania. Japońska korporacja planuje bowiem zakończyć produkcję PS Vita w Japonii w przyszłym roku i po zakończeniu ostatnich dostaw nie planuje nowego urządzenia.

Wydaje się, że w obecnych realiach rynkowych takie posunięcie jest sensowne. Segment urządzeń do przenośnego grania jest kompletnie zdominowany przez wszechobecne samrtfony i tablety. Nawet Nintendo, do niedawna lider za sprawą rodziny DS i 3DS, swoją konsolę Switch reklamuje jako sprzęt hybrydowy, także do podłączenia do telewizorów.

Takie słowa nie powinny być większym zaskoczeniem. Już w 2015 roku Shuhei Yoshida, szef Sony Worldwide Studios w Sony Interactive Entertainment sugerował w jednym z wywiadów, że po ewentualnym zakończeniu produkcji Ps Vita nie widzi miejsca na następcę. Ten moment właśnie nadchodzi.

Reklama

Amerykański i europejski oddział japońskiej korporacji także ogłosiły już wcześniej w tym roku, że do marca 2019 roku kończą z produkcją fizycznych wersji gier na kartach pamięci. Teraz Oda jedynie powtórzył te obietnice dla Japonii, która pozostawała największym rynkiem dla PS Vita.

PlayStation Vita debiutowało w 2011 roku i wydaje się, że urządzenie nigdy nie zdobyło większej popularności. Według nieoficjalnych szacunków sprzedano łącznie około 16 milionów urządzeń. Sony juz od wielu lat nie podaje oficjalnych detali, zatrzymując się na 4 milionach pod koniec 2012 roku.

Premierowe tytuły obejmowały Uncharted: Złotą Otchłań oraz Wipeout 2048, a także konwersje FIFA 12 oraz Rayman Origins. Wkrótce potem ukazały się jeszcze Gravity Rush, Creed III: Liberation, czy Call of Duty: Black Ops: Declassified, lecz nawet takie duże produkcje nie zdołały przekonać graczy do zakupu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PlayStation Vita
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy