Sklep GameStop zamyka aż 150 oddziałów
Największa w branży sieć stacjonarnych sklepów z grami wideo ma poważne problemy.
W przesłanym udziałowcom raporcie zarząd przyznał, że w ostatnim kwartale sprzedaż sprzętu spadła o 29,1 procent, a gry zanotowały w tym czasie podobnie dotkliwe tąpnięcie (-19,3%). W efekcie sprzedaż ogółem jest o 13,6% niższa niż w analogicznym okresie roku ubiegłego, podczas gdy przewidywano bądź utrzymanie zdobytych pozycji, bądź nawet lekki wzrost.
Powód? Przedstawiciele firmy obwiniają słabszą sprzedaż gier AAA oraz "agresywne promocje" uskuteczniane przez innych sprzedawców. Nie można też nie wspomnieć o wzrostach w segmencie sprzedaży cyfrowej.
By wyjść z kłopotu, spółka zdecydowała się nieco przebranżowić. W tym celu zamknie 150 (z ponad 7 tys.) ze swoich najmniej rentownych oddziałów, w których miejsce pojawią się sklepy skupione na technologiach tudzież na kolekcjonerskich gadżetach (oba segmenty zanotowały bowiem lekki wzrost).
Nie jest też wykluczone, że w 2017 nastąpi lekkie odbicie w obu kluczowych segmentach. W rozmowie z inwestorami prezes GameStopu Paul Raines stwierdził, że w 2017 dodatkowe obroty mogą wygenerować technologie VR, zapowiedziany przez Microsoft Projekt Scorpio oraz Nintendo Switch.