​Shigeru Miyamoto nie lubi, gdy porównuje się go do Stevena Spielberga branży gier

Jeśli myśląc o dokonaniach Shigeru Miyamoto ciśnie Wam się na usta porównanie do Stevena Spielberga - uważajcie. Japończyk nie lubi kiedy zestawia się go z tym słynnym reżyserem.

Z jakiegoś niezrozumiałego powodu ludzie lubią porównywać gry wideo do branży filmowej, nawet tam, gdzie nie ma to najmniejszego sensu. Jednym z przykładów jest postać Shigeru Miyamoto, który często bywa porównywany do Stevena Spielberga. Porównanie to sięga jeszcze połowy lat 90 XX wieku i wzięło się prawdopodobnie z artykułu w magazynie Time, który właśnie za pomocą takiego zestawienia opisywał postać twórcy gier. 

Dla tych, którzy nie są obeznani w obecnej strukturze Nintendo, Shigeru Miyamoto pełni rolę dyrektora i głównego managera do spraw rozrywki i analizy w Nintendo. Swoją karierę w tej firmie zaczynał w roku 1981, od funkcji grafika. Jest pierwszą osobą z branży gier, która otrzymała japoński tytuł Zasłużonego dla kultury, otrzymał również francuski Order Sztuki i Literatury.

Reklama

Jednak w niedawnym wywiadzie dla serwisu GameSpot Miyamoto zdradził, że tak naprawdę nie przepada za tym porównaniem. Powiedział, że chce być przede wszystkim sobą, tak jak Nintendo to Nintendo, a nie żadna inna firma. Jednak z drugiej strony czuje zaszczyt kiedy porównuje się go do postaci Walta Disneya. Jego zdaniem też Disney jako firma ma pewne cechy wspólne z Nintendo, jak na przykład wartości rodzinne. Odnoszę tu jednak wrażenie, że chyba mówił o “starym" Disney, a nie obecnie działającej korporacji.

Większość wywiadu poświęcona została natomiast jego pracy nad Super Nintendo World w parku rozrywki Universal Studios Hollywood. Zapytany o to, dlaczego park nazwany został Super Nintendo World, gdy tymczasem zawiera głównie elementy związane z serią gier z Mario, odpowiedział, że były dyskusje na temat tego, czy dodać tam też elementy z innych gier. Jednym z przykładów innych pomysłów miał być Splatoon. W innym parku Universal Studios znajduje się chociażby kolejka tematycznie powiązana z postacią Donkey Konga, jednak to też w pewnym sensie nawiązanie do gier z Mario. Nintendo nie pozostaje chyba nic innego, jak tylko otworzyć kolejny park - i tym razem wyposażyć go w atrakcje z innych gie

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Nintendo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama