Seria Halo doczeka się własnego serialu telewizyjnego
Rozwijany przez Microsoft cykl Halo trafi na małe ekrany. Stacja Showtime zamówiła serial telewizyjny oparty na grach wydawanych na platformach Xbox.
W skład pierwszego sezonu produkcji wejdzie 10 epizodów, a każdy potrwa około godziny. Szczegółów na temat fabuły na razie nie ujawniono - wiadomo jedynie, że akcję osadzono w uniwersum serii - świat pogrążony jest w wojnie między ludźmi a kosmitami zwanymi Covenant. Nie jest jednak jasne, czy pojawi się znany z pierwowzoru Master Chief.
Nad projektem o roboczej nazwie Halo pracuje stacja Showtime wraz z Microsoftem i sprawującym pieczę nad marką studiem 343 Industries. W powstawanie ekranizacji zaangażowana jest też należąca do Stevena Spielberga firma Amblin Television.
Producentem wykonawczym, scenarzystą i showrunnerem, a więc osobą odpowiadającą za ogólny rozwój serialu, jest Kyle Killen. W swoim dorobku ma "Przebudzenie" z 2012 roku. Warto zaznaczyć, że kilka odcinków pierwszego sezonu nakręci Rupert Wyatt - reżyser filmu "Geneza planety małp".
- Halo jest naszym najambitniejszym serialem i liczymy, że cierpliwość widzów, którzy przez wiele lat czekali na tę produkcję, zostanie wynagrodzona - twierdzi David Nevins, prezes i dyrektor generalny Showtime Networks.
- W historii telewizji nigdy nie było odpowiednio dużej ilości świetnego science-fiction. Scenariusz napisany przez Kyle’a Killena jest emocjonujący, obszerny i prowokacyjny, zaś Rupert Wyatt to wspaniały reżyser, a jego wizja cyklu Halo oczaruje fanów gry jednocześnie przyciągając osoby niezaznajomione ze światem pełnych złożonych postaci - dodaje.
Producentami wykonawczymi projektu są również Justin Falvey i Darryl Frank z Amblin Television. Właściwe prace nad serialem powinny rozpocząć się na początku przyszłego roku - wówczas twórcy powinni ujawnić szczegóły na temat obsady i fabuły.
Dokładna data premiery nie jest znana, ale telewizyjna adaptacja Halo najprawdopodobniej zadebiutuje w 2019 roku. W Stanach Zjednoczonych poszczególne epizody wyemituje oczywiście Showtime, a dystrybucją w pozostałych regionach zajmie się CBS Studios International. Niewykluczone więc, że w Polsce odcinki pojawią się na Netflixie, na którym dostępne były inne pozycje firmy, w tym "Star Trek: Discovery".