Sekiro: Shadows Die Twice - gracz zamienił dostępnych przeciwników w finałowego bossa

​Gra od FromSoftware z pewnością przyprawiła o niemałą irytację niejednego gracza. Pewien użytkownik postanowił jeszcze bardziej zwiększyć poziom trudności zmieniając wszystkich przeciwników w finałowego bossa.

Sekiro: Shadows Die Twice ze względu na swój niezwykle wysoki poziom trudności wprawił w irytację wielu graczy (część z nich nawet nie zdołała dotrwać do głównego przeciwnika) z kolei największą przeszkodę stanowią oczywiście losowo spotkani wrogowie. Co ciekawe jeden z graczy postanowił jeszcze bardziej zwiększyć poziom trudności zamieniając ich w finałowego bossa.

Użytkownik Kahei_X udostępnił specjalną modyfikację Sekiro Enemy and Item Randomizer dostępną na stronie NexusMod i w praktyce po wybraniu maksymalnej opcji zmienia ona oponentów w Isshina, a także dostępne w grze przedmioty. Warto jednak podkreślić, że zwykłe klony nie mają tylu punktów zdrowia co standardowy przeciwnik spotkany w rundzie finałowej.

Reklama

Przemiana standardowych oponentów w głównego antagonistę przy i tak ich sporym poziomie trudności może dziwić, ale przecież nie brakuje graczy, którzy chcą grać z jeszcze większymi utrudnieniami. Sekiro: Shadows Die Twice swoją premierę miał w marcu ubiegłego roku i zebrał całkiem pozytywne opinie.

Akcję tytułu umieszczono w alternatywnej XVI-wiecznej Japonii zaś gracz wciela się w rolę wojownika Sekiro będącego młodym spadkobiercą antycznej linii krwi. Zamierza on zemścić się na porywaczach, którzy odcinając mu rękę zostawili go na wydawać by się mogło pewną śmierć. Co ciekawe straconą rękę zastąpiła specjalna proteza a jedną z wyróżniających się cech protagonisty jest fakt, iż nie może on umrzeć.

Sekiro: Shadows Die Twice zdobył nagrodę najlepszej gry roku w plebiscycie Steam Awards 2019 zaskakując tym samym niektórych użytkowników platformy Valve. Gra zdołała pokonać w tej rywalizacji remaster Resident Evil 2, Desitny 2, Devil May Cry 5 oraz Star Wars Jedi: Fallen Order. Sekiro doceniono także na Metacritic, którego społeczność zaliczyła do absolutnego top produkcji minionego roku.

Marcin Jeżewski - ITHardware.pl

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy