Saints Row 2022 najgorszą odsłoną serii? Fatalna sprzedaż rebootu
Dzięki LinkedIn poznaliśmy kilka kolejnych informacji zza kulisów wielkiego powrotu Saints Row z 2022 roku. Najnowsze doniesienia sugerują, że gra sprzedała się bardzo źle.
Żadnej z części Saints Row nie udało się zbliżyć nawet do sukcesu swojej największej inspiracji, Grand Theft Auto. Doskonałym tego świadectwem jest fakt, że podczas gdy Volition zostało całkowicie zamknięte, następna odsłona serii Rockstar może być największą premierą w historii gier wideo. Plotki o szóstce krążą od lat, budżet jest ogromny i kiedy tytuł ten wreszcie ujrzy światło dzienne, głośnym echem odbije się po całym świecie.
Saints Row nie można było jednak nigdy odmówić chęci wyróżnienia się w gatunku gier akcji i podejścia do tego pozornie prostego formatu z nieco innej strony. Saints Row było bogate w odważny humor, nie powstrzymywało się za bardzo, a eliminowanie przeciwników przy pomocy ogromnych, kolorowych zabawek erotycznych zapadało w pamięć.
Nikogo nie zdziwił w rezultacie fakt, że po latach przerwy Saints Row powraca w formie Rebootu. Zapowiadano chęć odświeżenia wcześniejszej formuły i gdyby nowe pomysły zostały ciepło przyjęte przez graczy, cała seria mogłaby powrócić na dobre. Niestety reboot zebrał bardzo przeciętne oceny, nie przykuł większej uwagi fanów gier akcji i słuch o tym tytule szybko zaginął. Do momentu, kiedy okazało się, że za sprawą słabego odbioru zamknięte zostaje studio Volition.