Ruszyła zbiórka na Soulblight

​Na Kickstarterze ruszyła kampania związana z debiutanckim projektem studia My Next Games.

Choć projektanci z Częstochowy nie mają jeszcze na swoim koncie sukcesów, to zapowiedziana przez nich rozgrywka została przyjęta na konferencji Digital Dragons 2015 w Krakowie, gdzie zgarnęła dwie nagrody. Fani gier typu roguelike mają więc powód do zainteresowania się powstającym dziełem.

Fabuła rozgrywa się w autorskim świecie przyprawionym przez autorów szczyptą steampunku. Celem graczy będzie eksploracja losowo generowanych poziomów Sanktuarium, którą w zamierzchłych czasach ludzie wznieśli jako miejsce kultu i ochrony dla Drzewa Dusz - miejsca połączenia się mocy życia i śmierci, które dały początek stworzeniu człowieka. Niestety Drzewo zostało zapomniane i uschło, a zaraza, która go wypaczyła, przetoczyła się przez świat. W podziemiach Sanktuarium mają czekać nie tylko niezliczone skarby, ale także zagrożenia - nie tylko ze strony rozmaitych bestii i mechanicznych automatów, lecz również i te drzemiące w samych śmiałkach.

Reklama

Autorzy nie ukrywają swej nostalgii do papierowych sesji RPG i dają jej wyraz w tworzonej rozgrywce. Poza zwyczajowym tępieniem kolejnych potworów dzięki rozwiniętemu systemowi walki, skradaniem się, unikaniem pułapek, gromadzeniem wartościowych łupów i punktów doświadczenia pojawia się dodający klimatu mechanizm odgrywania postaci. Specjalne cechy postaci jak np. skąpstwo czy uzależnienie od alkoholu mają swoje dobre i złe strony, a twórcom zależy na tym, by gracze brali je pod uwagę w planowaniu rozgrywki, co zwiększyć ma płynącą z niej immersję. Kojarzy się to z systemem znanym z Darkest Dungeon, choć zamiast osobnych wad i zalet twórcy Soulblighta skupili się na łączeniu ich w jedno. Równocześnie wraz z rozwojem postaci ma pojawić się możliwość dodawania następnych zmian w osobowości odgrywanego śmiałka, co ma zachęcić graczy do odpowiedzi na zastanowienia się nad tym, ile człowieczeństwa mogliby poświęcić dla osiągnięcia celu.

Zbiórka potrwa do 26 listopada, a do tej pory zebrano 3 tys. dolarów z minimalnego celu 15 tysięcy. Warto jeszcze wspomnieć, że przygotowano wiele dodatkowych bonusów, dla tych, którzy wesprą powstającą produkcję większą kwotą. Już od 8 dolarów można otrzymać klucz do steamowej wersji demo, za podwojenie tej kwoty wersję ostateczną, od 45 dostęp do bety, a jeśli ktoś przekroczy próg 200 dolarów i kolejne, może liczyć na zostawienie swojego śladu w grze.

JFK

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy