Rusza piąty pozew zbiorowy przeciwko CD Projektowi
Już piąta amerykańska kancelaria prawnicza złożyła w Stanach Zjednoczonych pozew zbiorowy przeciwko firmie CD Projekt, związany z nieudaną premierą gry Cyberpunk 2077 na konsolach PlayStation 4 i Xbox One. Wygląda na to, że przed prawnikami polskiej firmy pracowite miesiące.
RM Law - o tej firmie mowa - poinformowało, że do 22 lutego czeka na zgłoszenia osób, które w dniach od 16 stycznia 2020 roku do 17 grudnia 2020 roku kupiły papiery wartościowe CD Projektu notowane na rynku OTC. Identyczne warunki stawiały wcześniej inne kancelarie szykujące pozwy.
Już w grudniu informowaliśmy, że The Schall Law Firm oraz Rosen Law Firm ogłosiły, że polska firma złamała ustawę o papierach wartościowych oraz wysyłała na rynek fałszywe lub wprowadzające w błąd komunikaty o grze, przez co znacząco ucierpiała także reputacja całego studia z Warszawy.
Teraz identyczne zarzuty stawia RM Law. Wszystkie te firmy specjalizują się właśnie w pozwach zbiorowych, które mogą być w USA źródłem sporych dochodów. Pozywane przedsiębiorstwa dążą najczęściej do ugody, co oznacza wypłatę pieniędzy - ze sporym procentem właśnie dla prawników.
CD Projekt ze swojej strony zapewniał już, że zamierza "aktywnie" bronić się przed wszelkimi roszczeniami tego typu. Wiemy także, że "treść pozwu nie określa wartości roszczenia", więc nie jest obecnie jasne, o jakie odszkodowania będą ubiegać się obie kancelarie ze Stanów Zjednoczonych.
Prawdą jest, że wśród przedpremierowych zapewnień członków zarządu CD Projektu znaleźć można słowa, że Cyberpunk 2077 "działa zaskakująco płynnie" na konsolach poprzedniej generacji, co - jak teraz wiemy - absolutnie prawdą nie jest. Być może to jeden z argumentów stojących za pozwem.
Co więcej, przed debiutem gry włączonej na PlayStation 4 oraz Xbox One nie pokazano ani razu, a jedyne pokazy rozgrywki odbywały się na... PS5 oraz Xbox Series X, za pośrednictwem funkcji kompatybilności wstecznej. To z pewnością także mogło wywołać wrażenie, że jest dobrze.