Rockstar zapowiada zmiany w ekonomii Red Dead Online
Jak informowaliśmy w piątek, choć Red Dead Online dostępne jest dopiero w wersji beta, już teraz gracze narzekają, że zakup interesujących przedmiotów w grze bez konieczności wydawania prawdziwych pieniędzy wymaga spędzenia długich godzin na nudnym ciułaniu wirtualnej waluty. Rockstar zapowiada zmiany.
Ekonomia w Red Dead Online różni się od tej w GTA Online, ponieważ - zgodnie z westernowymi realiami - ceny większości przedmiotów to kilka dolarów, z czasem tylko centy. Co więcej, waluty są dwie: standardowa gotówka, którą otrzymujemy za kończenie misji, rywalizację w innych trybach wieloosobowych, sprzedawanie skór upolowanych zwierząt i tak dalej. Jest jednak także waluta "premium", czyli bardziej wartościowe złote sztabki.
Za te drugie kupujemy na przykład przedmioty kosmetyczne, a nawet resetujemy charakter naszej postaci, jeśli popełniliśmy zbyt dużo złych (lub dobrych) uczynków. Zdobywanie dolarów nie jest większym problemem, to już pozyskanie sztabek złota wymaga sporo pracy i zaangażowania, ponieważ to waluta, którą będzie można kupić także za prawdziwe pieniądze.Jeden z użytkowników obliczył, że zdobycie jednej złotej sztabki bez płacenia zajmuje średnio osiem godzin rozgrywki. Niektóre modyfikacje broni kupimy tylko za sztabki, i to nie za jedną. Dla przykładu, kompletna zmiana wyglądu startowego karabinu to łącznie 30 sztabek, a więc ponad... dziesięć dni ciągłego grania.
Fani są zaniepokojeni. Przed debiutem Rockstar zapewniał, że waluta premium będzie służyła tylko do zakupu przedmiotów kosmetycznych, bez wpływu na balans rozgrywki. Teraz okazuje się jednak, że nie jest to prawdą, ponieważ za złoto kupimy między innymi lepsze przynęty, ułatwiające łowienie ryb.