Rock Band: Twórcy kończą z produkcją popularnej serii muzycznej?

Pod tajemniczą nazwą kryje się zupełnie nowa marka, zainspirowana dobrze znaną animacją Disneya z 1940 roku, która nosiła ten sam tytuł. To, co powinno zainteresować aktualnych i przyszłych użytkowników konsoli Microsoftu, a zmartwić pozostałych graczy, to fakt, iż niestety gra ukaże się wyłącznie na platformach Xbox 360 oraz Xbox One.

Niezależnie jednak od tego, do którego grona akurat się zaliczacie, warto przynajmniej wiedzieć, że Fantasia: Music Evolved praktycznie w pełni wykorzystywać będzie wszelkie możliwości sensora ruchu Kinect. To właśnie dzięki temu urządzeniu będziemy manipulować muzyką, miksując konkretne utwory w czasie rzeczywistym. Jak podają autorzy projektu - współpracę przy produkcji tej gry zapowiedziało już ponad 25 czołowych artystów sceny muzycznej.

Przy okazji ujawnienia prac nad nową grą Harmonix warto przypomnieć także o innej serii, z której studio to przecież tak naprawdę zasłynęło - mowa oczywiście o wymienianym wcześniej tytule Rock Band. Czy producenci ostatecznie zrezygnowali z tej marki? Wygląda na to, że nie. Szef firmy, Alex Rigopulos, w wywiadzie dla serwisu VentureBeat zaprzeczył tego typu plotkom i jasno zadeklarował, że jego studio nie zrezygnowało z rozwoju Rock Band. Po prostu na razie czekają na odpowiedni moment.

"Nie mogę powiedzieć, że Rock Band to seria, którą pozostawiliśmy daleko w tyle. Na pewno we właściwym czasie powrócimy do produkcji gier z tej marki" - stwierdził Alex Rigopulos.

Ostatnim tytułem z serii Rock Band była dystrybuowana cyfrowo gra z podtytułem Blitz. Produkcja ta odbiegała założenia od poprzednich odsłon popularnej serii, oferując powrót do sterowania klasycznym padem, a nie tak jak dotychczas specjalnymi, imitującymi prawdziwe instrumenty kontrolerami. Co o sądzicie o całej sprawie? Czy myślicie, że wraz z nadejściem konsol następnej generacji gry muzyczne powrócą do łask? A jeśli tak, to czy wolelibyście, by kolejny raz sprzedawane były z dodatkowymi kontrolerami?