​Resistance realną konkurencją dla Call of Duty? Fani chcą powrotu serii

Podczas gdy Sony kontynuuje swoje sprzeciwy w sprawie przejęcia Activision Blizzard, fani szukają odpowiedzi na problemy Japończyków. Zdaniem niektórych graczy warto rozważyć wskrzeszenie Resistance.

Sony od ładnych kilku miesięcy prowadzi aktywną kampanię przeciwko przejęciu Activision Blizzard przez Microsoft. Zdaniem Japończyków do tego historycznego zakupu nie powinno w ogóle dojść i doprowadzi ono do dominacji rynku przez ich rywala.

Głównym przedmiotem obaw jest oczywiście Call of Duty. Chociaż Microsoft próbował wielokrotnie zmieniać narrację i kłaść większy nacisk na rynek mobilny, Sony boi się, że po przejęciu Activision Blizzard Call of Duty stanie się tytułem ekskluzywnym. Miliony graczy co roku kupujące nowe odsłony serii zniknęłyby w rezultacie z PlayStation i zostałyby zmuszone do gry na PC lub Xboxach.

Reklama

Użytkownicy forum ResetEra zaczęli zastanawiać się ostatnio, co mogłoby stać się realną konkurencją dla Call of Duty. Jeden z graczy zorganizował krótką ankietę z pytaniem, która z popularnych niegdyś gier powinna wrócić. Walka była zacięta i gracze nie mogli zdecydować się pomiędzy Killzone a Resistance, ale ostatecznie ten drugi tytuł zgarnął pierwsze miejsce.

Według dotychczasowych zapewnień Microsoftu Call of Duty prędko nie zniknie oczywiście z konsol PlayStation. Jeżeli jednak za 10 lat miałoby dojść do takiego scenariusza, Sony może chcieć spróbować stworzyć FPS, który powalczy z legendarnym COD-em.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Call of Duty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy