Przyszłość System Shock 3 pod znakiem zapytania

​Cały zespół odpowiedzialny za System Shock 3 został zwolniony, a projekt na dobrą sprawę został wstrzymany i nie jest już rozwijany - informuje serwis VGC. Wszystko to pokłosie finansowych problemów, w jakie w lutym ubiegłego roku wpadł wydawca finansujący tytuł, firma Starbreeze.

W poszukiwaniu jakiekolwiek gotówki Starbreeze odsprzedało projekt razem z prawami bezpośrednio do deweloperów - studia OtherSide. Ci mieli znaleźć nowego wydawcę i podobno dysponowali odpowiednimi środkami, by kontynuować, lecz - jak widać - były to złudne nadzieje.

Jak ujawniają sieciowe serwisy społecznościowe, w ostatnich pięciu miesiącach zespół opuścił scenarzysta i reżyser, główny programista, szef projektowania i nie tylko. Jak można się domyślać, OtherSide nigdy nie było wielkim studiem, więc takie odejścia gwarantują śmierć projektu.

Reklama

Jeden z byłych pracowników - Sam Luangkhot - wyjaśnił całą sytuację, odnosząc się do wpisu na forum dyskusyjnym serwisu RPGCodex. Jak w nim napisano, twórcy System Shock 3 "nie są już zatrudnieni" przez Otherside, które jest "krytycznie opóźnione" względem harmonogramu prac.

Założenia projektu były całkiem obiecujące, zwłaszcza po ogłoszeniu, że w prace zaangażowany jest sam Warren Spector, twórca oryginału. Koncept narodził się na fali popularności po ogłoszeniu, że pierwowzór doczeka się odświeżonej wersji, pod tytułem Enhanced Edition. Tą wydano w 2015 roku.

Projektant potwierdzał, że część trzecia rozpocznie się dokładnie tam, gdzie zakończyła się druga odsłona serii, a w nowej grze powrócą wszyscy ocalali z poprzednich tytułów oraz obaj protagoniści z tychże. Miało też być sporo o rasizmie względem sztucznej inteligencji.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: System Shock 3
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy