Przyszłość 3DS-a według Electronic Arts
Jeden z wysoko postawionych pracowników w EA opowiada o tym, jak widzi dalszą współpracę z Nintendo, a także który moment będzie decydujący dla przenośnej konsolki 3DS.
Peter Moore z EA uważa, że Nintendo 3DS to przede wszystkim sprzęt dla młodszych graczy. To oczywiście nie jest żadne odkrywcze stwierdzenie, jeśli spojrzymy na gry, które do tej pory zostały wydane na tym sprzęcie. Jednak z jego wypowiedzi dowiadujemy się także kilku innych, bardziej interesujących rzeczy. Między innymi to, jak będzie wyglądać przyszłości Nintendo 3DS.
"Sądzę, że dla Nintendo najbliższe Boże Narodzenie będzie interesującym sprawdzianem. Mam jednak nadzieję, że okaże się przy okazji dobrym okresem dla japońskiej firmy" - mówi Peter Moore. "Widać także, że to konsolka, która przeznaczona jest dla młodszego odbiorcy" - dodaje.
W tej chwili na Nintendo 3DS-a faktycznie ciężko jest znaleźć tytuły dla starszych graczy. Jedynie nadchodzące Resident Evil: Revelations oraz Metal Gear Solid: Snake Eater mogą w przyszłym roku coś zmienić pod tym względem. Z kolei samo EA do tej pory udzieliło wsparcia tej konsolce za pomocą The Sims 3: Pets, a na listopad zapowiedziało jedynie Need for Speed: The Run.
"Cały czas patrzymy w przyszłość" - mówi Moore. "FIFA ukazała się na 3DS-a oraz Madden w USA. Tak jak pozostałym sprzętom, życzymy konsolce Nintendo wszystkiego najlepszego. W najbliższym czasie będziemy więc monitorować sytuację tej platformy - ilość sprzedanych sztuk. Na tej podstawie będziemy badać rynek i szanse na biznes, dzięki którym przeniesiemy trochę naszych gier na 3DS-a. Mamy nadzieję, że to będą zarówno całkiem nowe pozycje, jak i znane marki od nas" - stwierdza.
To jednak nie wszystko. Peter Moore uważa, że Wii U to "fascynujący" sprzęt (premiera ma nastąpić w połowie przyszłego roku) i dzięki temu, że gracz za pośrednictwem tej platformy będzie mieć dostęp do dwóch ekranów, to daje możliwości na stworzenie "czegoś, co do tej pory nie było możliwe".