Project Rene wycieka do sieci. Gra nie wygląda jak następca Simsów
Fani kultowej serii gier symulacyjnych The Sims z niecierpliwością czekali na kolejne informacje o ogłoszonym jakiś czas temu Projekcie Rene przez studio Electronic Arts. Zrzuty ekranu, opisy mechanik i podgląd na rozgrywkę mówi bardzo wiele - to może być spora wpadka.
Entuzjaści The Sims 4 ostrzyli sobie apetyty na huczne zapowiedzi podsycane dodatkowo przeciekami o tym, że The Sims 5 zaprowadzi do symulacyjnego uniwersum ogromną rewolucję. Dwa tygodnie temu dowiedzieliśmy się, że EA prawdopodobnie nigdy nie wyda "piątki". "Elektronicy" w zamian chcą nieustannie rozwijać grę The Sims 4 i ubogacać ją pod względem poprawek, contentu i aktualizacji.
Oprócz "czwórki" wiemy, że studio od dosyć dawna rozwija Project Rene, produkcję, która zdążyła otrzymać łatkę następcy The Sims 4. W istocie rzeczy będzie to swoisty spin-off serii, będący interaktywną sieciową platformą dla graczy, która oczywiście wniesie znamiona i elementy klimatu popularnych Simsów.