Project 007 opowie o przeszłości Jamesa Bonda

Project 007
Project 007materiały prasowe

Reżyser nowego Bonda oskarżony o wstrzymywanie prac, by grać w Red Dead Redemption 2

"Jeśli zaś mowa o moim związku z PS4, to jeśli licznik w RDR2 jest dobrym wyznacznikiem, od wielu już miesięcy zatrzymałem się na 63 procent i jeśli ktoś zdradzi mi zakończenie przed zakończeniem prac na Bondem, to poważnie się zdenerwuję" - dodaje Cary Joji Fukunaga.
"Jeśli zaś mowa o moim związku z PS4, to jeśli licznik w RDR2 jest dobrym wyznacznikiem, od wielu już miesięcy zatrzymałem się na 63 procent i jeśli ktoś zdradzi mi zakończenie przed zakończeniem prac na Bondem, to poważnie się zdenerwuję" - dodaje Cary Joji Fukunaga.AFP
Prace nad projektem postępują podobno z licznymi problemami, a jedną z niedawnych niesnasek było rzekomo poproszenie ekipy, by ta została po godzinach w celu kontynuowania prac. Dlaczego? Ponieważ reżyser przybył na plan zdjęciowy z opóźnieniem, zajęty zabawą na konsoli PlayStation.
Prace nad projektem postępują podobno z licznymi problemami, a jedną z niedawnych niesnasek było rzekomo poproszenie ekipy, by ta została po godzinach w celu kontynuowania prac. Dlaczego? Ponieważ reżyser przybył na plan zdjęciowy z opóźnieniem, zajęty zabawą na konsoli PlayStation.AFP
​Reżyser nowego filmu z Jamesem Bondem zapewnia, że nie wstrzymuje prac nad produkcją tylko po to, by móc spędzić więcej czasu przy Red Dead Redemption 2. Cary Joji Fukunaga został oskarżony o ten niecny występek w ubiegłym tygodniu, na łamach kilku poczytnych brytyjskich tabloidów.
​Reżyser nowego filmu z Jamesem Bondem zapewnia, że nie wstrzymuje prac nad produkcją tylko po to, by móc spędzić więcej czasu przy Red Dead Redemption 2. Cary Joji Fukunaga został oskarżony o ten niecny występek w ubiegłym tygodniu, na łamach kilku poczytnych brytyjskich tabloidów.AFP
Nie da się jednak ukryć, że najnowsze przygody Jamesa Bonda rodzą się w wielkich bólach. Wcześniej w tym miesiącu jeden z filmowców trafił do szpitala po tym, jak na planie doszło do trzech poważnych eksplozji. Projekt jest też znacznie opóźniony przez kontuzję Daniela Craiga.
Nie da się jednak ukryć, że najnowsze przygody Jamesa Bonda rodzą się w wielkich bólach. Wcześniej w tym miesiącu jeden z filmowców trafił do szpitala po tym, jak na planie doszło do trzech poważnych eksplozji. Projekt jest też znacznie opóźniony przez kontuzję Daniela Craiga.AFP
"Każda minuta jest dokładnie zaplanowana. Nawet godziny przed zdjęciami, pomiędzy ujęciami i po ich zakończeniu jest cała armia oddanych osób i ciężko pracujących menedżerów, którzy planują już następne posunięcie. W tym biznesie nikt nie śpi. Na pewno jest więc ciężko, ale to najlepsza fucha na świecie i nigdy nie okazałbym braku szacunku dla ciężko pracującej ekipy i aktorów. Wszyscy siedzimy w tym razem" - zapewnia amerykański filmowiec.
"Każda minuta jest dokładnie zaplanowana. Nawet godziny przed zdjęciami, pomiędzy ujęciami i po ich zakończeniu jest cała armia oddanych osób i ciężko pracujących menedżerów, którzy planują już następne posunięcie. W tym biznesie nikt nie śpi. Na pewno jest więc ciężko, ale to najlepsza fucha na świecie i nigdy nie okazałbym braku szacunku dla ciężko pracującej ekipy i aktorów. Wszyscy siedzimy w tym razem" - zapewnia amerykański filmowiec.AFP
Cary Joji Fukunaga pojawił się więc w serwisie społecznościowym Instagram, by odpierać zarzuty. Jak przyznaje, faktycznie bardzo lubi Red Dead Redemption 2, lecz na planie filmowym każdy ma zawsze co robić, a western od studia Rockstar jeszcze nigdy nie wpłynął na jego profesjonalne obowiązki.
Cary Joji Fukunaga pojawił się więc w serwisie społecznościowym Instagram, by odpierać zarzuty. Jak przyznaje, faktycznie bardzo lubi Red Dead Redemption 2, lecz na planie filmowym każdy ma zawsze co robić, a western od studia Rockstar jeszcze nigdy nie wpłynął na jego profesjonalne obowiązki.AFP
"Pojawił się z trzygodzinnym opóźnieniem i wszystkich wkurzył. Sprzeczka była spora, ponieważ opóźnienia są obecnie ogromne. Wiele osób przyznało, że nie zamierza poświęcić Dnia Ojca tylko po to, by wrócić do pracy" - donosi anonimowe źródło popularnego dziennika The Sun.
"Pojawił się z trzygodzinnym opóźnieniem i wszystkich wkurzył. Sprzeczka była spora, ponieważ opóźnienia są obecnie ogromne. Wiele osób przyznało, że nie zamierza poświęcić Dnia Ojca tylko po to, by wrócić do pracy" - donosi anonimowe źródło popularnego dziennika The Sun.AFP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?