Problemy sprzętowe PlayStation 4. Sony wymieni uszkodzone konsole

Jak w przypadku większości współczesnych konsol, wśród osób, które jako pierwsze sprawiły sobie wielkie, niebieskie pudło znalazło się kilku nieszczęśników, którym sprzęt odmówił posłuszeństwa. Część egzemplarzy PlayStation 4 cierpi na dwa znane problemy.

Niektórym osobom PS4 po prostu przestało się włączać. Po odpaleniu konsola nie wyświetla obrazu, niepokojąc tylko pulsującym, niebieskim światłem (które, jeśli byłaby zdrowa, powinno zmienić się w białe). Problem dotyczy prawdopodobnie zasilania lub dysku twardego, na szczęście rozwiązać go można software'owo, nie ingerując w sprzęt ani nie odsyłając go, by zaingerował weń ktoś inny.

Na forum PlayStation, TUTAJ, opisany został sposób na rozwiązanie problemu. Na szczęście jeszcze nas on nie dotyczy - premiera w naszym kraju dopiero 29 listopada, możliwe więc, że do tego czasu wypuszczona zostanie łatka lub nowa wersja systemu.

Drugi problem jest typowo sprzętowy, na szczęście w prosty i dość bezinwazyjny sposób udało mu się zaradzić. Porty HDMI niektórych konsol okazały się być niewymiarowe, przez co kabla nie można docisnąć do końca. Niepasujący kawałek metalu wystarczy jednak docisnąć do spodu portu.

Sony uspokaja jednak zmartwionych właścicieli - firma zamierza wymienić uszkodzone sztuki. Przedstawiciel amerykańskiego Sony Computer Entertainment w rozmowie z serwisem pisma Game Informer zapewnili, że klienci, którzy otrzymali uszkodzone egzemplarze PlayStation 4, nie mają powodów do obaw.

"Rozumiemy frustrację klientów, którzy mają problem i pracujemy z nimi i naszymi partnerami, by rozwiązać te kłopoty i upewnić się, że uszkodzone egzemplarze zostaną wymienione. SCEA wymieni te sztuki na nowe każdemu, kto zadzwoni na naszą infolinię. Wymiana jest natychmiastowa z przyspieszoną wysyłką" - mówi przedstawiciel SCE.

Sony zapewnia, że problemy dotyczą mniej niż 1% sprzedanych PS4, ale jest to większa liczba niż twierdzono wcześniej - niedawno koncern twierdził, że kłopoty związane są tylko z 0,4% egzemplarzy. Część z nich - jak twierdzi przedstawiciel Sony - mogło zostać uszkodzonych w trakcie transportu i wysyłki. Oby do czasu polskiej premiery te kłopoty zostały wyeliminowane.