Pro Evolution Soccer 2017: Tegoroczna edycja zapowiedziana

Japończycy nie odpuszczają tematu piłki nożnej. I bardzo dobrze, bo jak wiadomo, im większa konkurencja na rynku, tym lepiej dla konsumentów, w tym wypadku fanów futbolu. Na co mogą liczyć ww. osoby w najnowszym wydaniu?

Z okazji finału Ligi Mistrzów japońska firma zdecydowała się zademonstrować światu nową część piłkarskiej serii - w ten weekend w Mediolanie zobaczymy nie tylko starcie Atlético z Realem, ale też finały PES-owej ligi oraz pierwszy publiczny pokaz Pro Evo 2017. Cechy, które mają według ogłoszenia prasowego wyróżniać nową grę, to:

  • Real Touch, Precise Pass i Natural Player Movement, czyli owinięte w pijarowe pitu-pitu poprawki do fizyki piłki i zawodników,
  • Goal Keeping, czyli owinięte w pijarowe pitu-pitu nowe animacje i ruchy dla bramkarzy,
  • Total Team Control i Advanced Instructions, czyli owinięte w pijarowe pitu-pitu rozwinięcie możliwości dyktowania strategii w grze (zarówno zespołowo, jak i indywidualnie),
  • Corner Kick Control, czyli możliwość wyznaczania strategii przy kornerach,
  • Adaptive AI, czyli dostosowujące się do naszych zagrań strategie komputera, które zdaniem Konami "zmienią gry sportowe na zawsze",
  • Authentic Visuals, czyli poprawki do grafiki, dzięki których "żadna gra nie wyglądała nigdy tak realistycznie". Q.e.d. poniżej?

Więcej informacji na temat gry mamy otrzymać w okolicach 14 czerwca, czyli na E3. PES 2016 pokazał, że seria ma zwyżkową formę, więc trzymajmy kciuki, by tak pozostało.

CD Action
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy