Masakra w Parkland jeszcze długo będzie tematem numer jeden w Stanach Zjednoczonych. Chociaż nie ma oficjalnych dowodów, według władz winę powinni ponieść m.in. producenci gier.
Prezydent Donald Trump zwołał w Białym Domu spotkanie, którego uczestnicy pochylili się nad kwestią bezpieczeństwa w szkołach.
Temat ponownie pojawił się w czołówkach mediów po masakrze w liceum w Parkland na Florydzie.
Nastolatek Nikolas Crus zastrzelił 17 osób i zranił kolejnych kilkanaście. Prezydent wyraził zaniepokojenie dziełami kultury, jakie przyswajają zamachowcy:
Wiele serwisów natychmiast dokopało się zresztą do znacznie ostrzejszego stanowiska. W 2012 roku, cztery lata przed objęciem urzędu, przyszły prezydent napisał na swoim Twitterze: