Premierowy patch do Dying Light 2 naprawia ponad 1 000 błędów
Wszyscy, którzy mieli już okazję wypróbować najnowsze dzieło Techlandu, musieli zmierzyć się z pobraniem łatki, która usuwa lub naprawia ponad 1000 błędów w grze.
Dying Light 2 to długo wyczekiwana kontynuacja horroru akcji od polskiego studia Techland. Gra zebrała bardzo dobre noty, a studio aż do dnia premiery pracowało nad patchem, który poprawia niedociągnięcia i błędy, których deweloperzy nie zdążyli naprawić przed wysłaniem wersji master. Techland obiecuje wspierać grę do 5 lat po premierze i wszystko wskazuje na to, że zegar właśnie zaczął tykać.
Premierowe łatki są już w zasadzie czymś zupełnie powszechnym. Niemal każda produkcja AAA wymaga pobrania dodatkowego - często bardzo dużego - pliku, który poprawia masę licznych błędów, których nie udaje się wyeliminować przed deadlinem produkcji gry.
Ta częsta praktyka ma miejsce, ponieważ deweloperzy nie mogą w nieskończoność odsuwać premiery gry i zobowiązani są umowami wydawniczymi. Dodatkowe kilka tygodni, jakie wersja master spędza w tłoczni, daje zespołom szansę do naprawienia wielu bolączek tytułu. W związku z tym, że gra jest wysłana, to cały zespół może skupić się tylko na tym jednym zadaniu.
Liczba błędów w Dying Light 2 potwierdzona przez Techland
Jeszcze przed wydaniem gry IGN opublikował wiadomość, z której wynikało, jak dużo błędów pojawiło się w recenzenckiej wersji gry. Techland potwierdził nawet ich liczbę. Patch premierowy naprawia aż 1 000 problemów gry. Można być prawie pewnym, że i to nie będą wszystkie błędy, jakie znajdują się w grze. Doświadczenie pokazuje, że większość gier z otwartym światem boryka się z masą bugów i czasem potrzeba miesięcy, by wyeliminować je w całości.
Fani pierwszego Dying Lighta mają nadzieję, że liczne poprawki błędów w Dying Light 2 sprawią, że po premierze gra stanie się solidna i grywalna. Zapowiadany na prawie 500 godzin rozgrywki tytuł, jest jednym z najgłośniejszych, który pojawił się w na początku 2022 roku.