Pracownicy Infinity Ward w Polsce pomagają uchodźcom z Ukrainy

​Michał Drobot, Michał Olejnik, Bogdan Vuitsik oraz Tiango Carvahlo z krakowskiego Infinity Ward zaoferowali swoją pomoc w centrum wsparcia dla ukraińskich uchodźców we wczesnych dniach rosyjskiej inwazji. Kilkoro członków zespołu zaoferowało również potrzebującym swoje domy jako miejsce zamieszkania na czas nieokreślony.

Do lutego 2022 roku w studio pracowało już około 30 osób, a życie zaczęło powoli przypominać to sprzed czasu pandemii. Wtedy niespodziewanie rozpoczęła się wojna w sąsiadującej z Polską Ukrainie.

W ciągu kilku dni polskie stacje kolejowe i dworce autobusowe wypełniły się uchodźcami - kobietami, dziećmi i osobami starszymi. Tysiące ludzi, bez żadnego planu, gromadziły się w poszukiwaniu ubrań i prowiantu w placówkach pomocy, wykorzystując centra handlowe oraz parkingi przy kawiarniach jako miejsca noclegowe.

"To była porażająca liczba ludzi" - mówi Alexandra, której partner, zastępca głównego inżyniera, Andrew Shurney, przeprowadził się do Polski tydzień przed rozpoczęciem wojny. Ich tymczasowe miejsce zamieszkania znajdowało się nieopodal centrum handlowego i dworca kolejowego, gdzie "dziesiątki tysięcy ludzi tłoczyło się w jednym miejscu." - mówi Alexandra - "Każdego dnia widziałam starszych ludzi i dzieci śpiące na podłodze".

Reklama

"Naprawdę nie było czasu na dyskusję o polityce firmy w sprawie płatnych urlopów na rzecz pomocy w czasie wojny, czy udostępnienie miejsca zamieszkania uchodźcom w mieszkaniu wynajmowanym przez firmę, to nie miało znaczenia" - mówi Nelson. "Ekipa znalazła się w centrum wydarzeń, potrzebna była pomoc, a my by byliśmy gotowi na to, żeby ich wspomóc".

Pełną historię pracowników krakowskiego Infinity Ward w języku polskim możecie znaleźć na oficjalnym blogu Activision Blizzard.

INTERIA/materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: Infinity Ward
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy