Pracownicy CD Projekt wysłani do domów, premiera Cyberpunk 2077 bez zmian
Koronawirus nie zwalnia tempa także w Polsce, a gry robić trzeba. Chyba. Z takiego założenia wychodzi przynajmniej studio CD Projekt Red, które jest kolejnym - po Rockstar Games - większym przedsiębiorstwem w branży, wysyłającym wszystkich pracowników do pracy zdalnej w domach.
Jednocześnie twórcy zapewniają, że takie podejście nie przełoży się negatywnie na zaplanowaną na wrzesień premierę Cyberpunk 2077. Obecnie trwają ostatnie szlify przy tym tytule, a więc zapewne wyszukiwanie błędów i ich łatanie. Pozostaje mieć nadzieję, że uda się je znaleźć także w domach.
"Przez ostatni tydzień dostosowywaliśmy się do sytuacji i stopniowo wprowadzaliśmy środki zapobiegawcze w całej firmie. Aktualizowaliśmy też sprzęt oraz infrastrukturę i pracowaliśmy nad sprawieniem, by wszyscy zatrudnieni mogli pracować z domów" - napisano na Twitterze.
"Dzisiaj, w rezultacie tych przygotowań, CD Projekt Red przechodzi w całości na pracę zdalną, tak długo, jak będzie potrzeba. Uważamy, że to zapewni członkom zespołu najwyższy poziom bezpieczeństwa. To wszystko dla nas nowość, ale nie zwalniamy tempa" - dodaje polskie studio.
Już w niedzielę na podobny krok zdecydowała się jeszcze większa firma, Rockstar Games. Twórcy GTA zatrudniają na całym świecie ponad 2 tysiące pracowników. Nie tylko w szkockiej centrali w Edynburgu, ale także w Bangalore w Indiach, w Londynie, Leeds, w Andover czy Nowym Jorku.