Powstaje film na podstawie serii Duke Nukem. John Cena negocjuje główną role
W sieci pojawiły się niepotwierdzone doniesienia, które sugerują, że seria strzelanek Duke Nukem doczeka się filmu kinowego.
Serwis Hollywood Reporter twierdzi - powołując się na pragnących zachować anonimowość informatorów - że wytwórnia Paramount Pictures podjęła się stworzenia ekranizacji przygód blondwłosego macho.
Produkcją obrazu zajmie się rzekomo Platinum Games, czyli firma prowadzona przez Michalea Baya (znanego z cyklu "Transformers"), Andrew Forma i Brada Fullera. Spółka ma na koncie między innymi serię "Noc oczyszczenia". W przeszłości odpowiadała także za powstanie dwóch części "Wojowniczych żółwi ninja".
Dziennikarze uważają, że w tytułowego Księcia wcieli się słynny John Cena. Twórcy podobno prowadzą negocjacje z gwiazdorem, z myślą o którym ma być - jak podkreśla redakcja portalu - napisany scenariusz filmu, choć nie zatrudniono jeszcze scenarzysty. Nie znaleziono także reżysera.
Oczywiście powyższe doniesienia są nieoficjalne. Z drugiej strony, warto pamiętać, ze Hollywood Reporter jest jednym z najlepiej poinformowanych serwisów zajmujących się branżą kinową, więc informacje najprawdopodobniej są wiarygodne i sprawdzone.
Seria Duke Nukem zadebiutowała w 1991 roku. Pierwsze dwie odsłony były dwuwymiarowymi grami akcji z elementami platformówek. Popularność zapewniła jednak będąca pierwszoosobową strzelanką część o podtytule 3D.
Głównym bohaterem cyklu jest blondwłosy macho, który rusza na ratunek porwanym przez kosmitów kobietom, przy okazji ratując świat przed obcymi. Podopieczny słynie z kontrowersyjnych i bardzo często niecenzuralnych wypowiedzi.