Powraca legendarna przygodówka Beneath a Steel Sky

​Najważniejszym aspektem wczorajszej zapowiedzi Apple Arcade była dle wielu graczy nie sama usługa od amerykańskiej korporacji, lecz zapowiedź, że wraz z nią na rynku zadebiutuje gra Beyond a Steel Sky, kontynuacja legendarnej przygodówki Beneath a Steel Sky z 1994 roku.

Co równie ważne, za prace odpowiada angielskie studio Revolution Software, które 25 lat temu przygotowało oryginał. Ci mistrzowie gatunku gier przygodowych nigdy nie wygasili działalności, przez długie lata zajmując się rozwojem równie udanego cyklu Broken Sword.

Powrót Beneath a Steel Sky na przestrzeni ostatni lat już kilka razy był bliski ziszczenia. Pierwsze konkrety usłyszeliśmy w 2012 roku, gdy Revolution Software potwierdziło, że zajmie się sequelem zaraz po ukończeniu obowiązków deweloperskich związanych z Broken Sword 5: The Serpent's Curse.

Reklama

Jak widać, nie kłamano. Sequel - Beyond a Steel Sky - powstaje już podobno od dobrych kilku lat i jest na zaawansowanym etapie rozwoju, co powinno sprawić, że premiera odbędzie się jesienią tego roku. Tytuł trafi nie tylko na urządzenia Apple, ale także na PC oraz bliżej nieokreślone konsole.

Głównym projektantem jest Charles Cecil, a za oprawę odpowiada Dave Gibbons. To nazwiska dobrze znane fanom przygodówek, a także duet twórców Beneath a Steel Sky. Powraca także główny bohater "jedynki", czyli Robert Foster. Ponownie przyjdzie mierzyć się ze sztuczną inteligencją.

Nie obejdzie się jednak bez pewnych znaczących zmian. Co najważniejsze, nie mamy już do czynienia z ręcznie rysowaną przygodówką 2D, lecz z trzema wymiarami, z pełną kontrolą nad kamerą oraz swobodną eksploracją świata. Do tego mocno komiksowe podejście, z grubą "kreską".

Oryginał toczył się w odległej przyszłości. Jako wychowany na pustkowiach Robert Foster trafialiśmy z powrotem do skorumpowanego, dystopijnego miasta Union City, kontrolującego każdy krok mieszkańców w stylu powieści "Rok 1984" autorstwa George’a Orwella.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama