Postacie ze słynnej kreskówki w Wiedźminie? Takie połączenie znajduje się na filmie
Minionki są niewątpliwie jednym z największych hitów ostatnich lat w gatunku filmów animowanych. Produkcja, która niemal dekadę temu podbiła serca wielu milionów ludzi nadal jest bardzo popularna. Teraz jeden z youtuberów postanowił wcielić niewielkie, sympatyczne żółte stworki do znanej gry wideo.
Minionki to jedna z najbardziej popularnych animacji w ostatniej dekadzie. Premiera produkcji miała miejsce w czerwcu 2015 roku. Tytułowi bohaterowie, to malutkie, żółtoniebieskie postacie ubrane zazwyczaj w jeansowe ogrodniczki, których znakiem charakterystycznym są gogle. Mierzą one około 110 centymetrów i mają jedno lub dwoje oczu. Ich charakter zazwyczaj jest bardzo niesforny. Postrzegane są jako nadpobudliwe stworzenia ze skłonnościami do bycia niegrzecznymi wobec otoczenia.
Najmłodsi widzowie na całym świecie w 2015 roku oszalały na punkcie tych stworków, a Minionki tym samym weszły na stałe do popkultury jako jedne z najbardziej znanych postaci filmów animowanych. Za reżyserię Minionków odpowiada duet Pierre Coffin oraz Kyle Balda. Film osiągnął box office na poziomie 1,15 miliarda dolarów przy budżecie "zaledwie" 74 milionów. To idealnie obrazuje sukces, jaki został osiągnięty przez twórców. Teraz te dwie postacie nieoczekiwanie pojawiły się w polskiej grze wideo. Mowa o Wiedźminie 3, do którego zagościły dzięki jednemu ze znanych youtuberów.
Mowa o twórcy znanym pod pseudonimem "eli_handle_b.wav", który zajmuje się łączeniem filmów i seriali z grami wideo. Dokonuje tego poprzez wyciąganie konkretnych scen z produkcji filmowych i wkleja je do fabuł gry. Dzięki temu udaje mu się uzyskać efekt interakcji postaci z innych uniwersów w grach wideo. Między innymi w grach wideo "wystąpili" Leslie Nielsen, Jim Carrey czy Rowan Atkinson z roli słynnego Jasia Fasoli. Teraz pora na Minionki w Wiedźminie 3.
Tym razem malutkie żółte stworki zostały "przerzucone" do niebezpiecznego świata z trzeciej części Wiedźmina. Dzięki temu mogły nawiązać kontakt z samym Geraltem z Rivii, z którym płynęły łodzią czy były świadkami potyczek z przeciwnikami. Jest to niesamowicie nietypowe połączenie popularnej kreskówki z Wiedźminem, lecz wyszło ono bardzo sympatycznie i warto spojrzeć na film, który trwa niespełna dwie minuty, by uśmiechnąć się podczas przedstawianych scen.
