Ponowne rozkładanie lotni znika z Fortnite
Epic Games ogłosiło, że w kolejnej aktualizacji usunie z Fortnite opcję ponownego rozkładania lotni, z wszystkich standardowych trybów rozgrywki. Decyzja jest dość zaskakująca, ponieważ funkcja ta wywołuje co prawda kontrowersje wśród graczy, ale została dodana do zabawy dopiero niedawno.
"Ponowne rozkładanie lotni" to wyjątkowo precyzyjne określenie. Standardowo z lotni korzystaliśmy jedynie zaraz po rozpoczęciu meczu, podczas lądowania na mapę. Deweloperzy wprowadzili jednak możliwość ponownego szybowania, o ile zeskoczymy z odpowiednio wysokiego punktu.
Opcja pojawiła się po raz pierwszy w sierpniu, ale tylko w ramach wydarzenia specjalnego, okraszonego tematyką lat 50. Dopiero dwa tygodnie temu funkcjonalność rozszerzono już na wszystkie podstawowe tryby rozgrywki battle royale - solo, pary i drużyny.
Gracze byli poirytowani - zwłaszcza ci bardziej doświadczeni, korzystający z utrwalonych strategii i rozwiązań na polu walki. Trzeba jednak przyznać, że możliwość skorzystania z nowego, "darmowego" środka transportu w celu dostania się za zbudowane fortyfikacje znalazła także wielu zwolenników.
"Dwa tygodnie temu rozpoczęliśmy testy ponownego rozkładania lotni w domyślnych w trybach. Niestety, nie wprowadzaliśmy kolejnych ulepszeń mechaniki tak szybko, jak chcieliśmy. Nie informowaliśmy was też wystarczająco o naszych planach" - wyjaśnia teraz Epic Games.
"W aktualizacji 6.30 wyłączymy ponowne rozkładanie lotni we wszystkich domyślnych trybach. Funkcja pozostanie dostępna w trybach z większymi drużynami (Szybujące pięćdziesiątki, Taneczna dominacja) i na Placu zabaw, co pozwoli nam na eksperymenty" - napisano w komunikacie.
Jeśli o łatce 6.30 mowa, to wśród innowacji znajdzie się także Wieżyczka stacjonarna. Nowy sprzęt świetnie nadaje się do masakrowania przeciwników - o ile nie prowadzimy ognia ciągłego, który może doprowadzić do szybkiego przegrzania się nowej broni.