Najważniejszym towarem deficytowym, jakiego brakowało pod kwarantanną były - jak się okazuje - konsole Nintendo Switch, wraz z grami.Koreańska strona internetowa The Qoo opisuje więc, że tysiące osób zapragnęło Animal Crossing: New Horizons.
Konsole są tymczasem towarem deficytowym, więc trzeba było się śpieszyć. Jak można się domyślać, połączenie wszystkich tych czynników przełożyło się na ogromne kolejki.
Dość powiedzieć, że w dniu 1 maja w mieście Suwon w prowincji Gyeonggi musiano zorganizować specjalną loterię. Szczęśliwy zwycięzca wygrał możliwość kupienia Nintendo Switch. Ile osób ustawiło się w kolejce po kupon? Ponad tysiąc, w przepełnionej hali centrum handlowego - informuje serwis.
A to tylko początek, ponieważ kuponów do kupienia było zaledwie trzysta, a samych konsol... tylko 45. To daje pogląd na to, jak ogromnym zainteresowaniem cieszy się obecnie sprzęt. Nintendo nie nadąża z produkcją, także cierpiącą obecnie na trudności w chińskim łańcuchu dostaw.
W mieście Daegu do podobnej loterii ustawiło się pięćset osób, a w sieci w Korei Południowej - i nie tylko - znaleźć można sprzęt oferowany często za niebotyczne kwoty. Braki dotyczą zresztą nie tylko urządzeń, ale także pudełek z szalenie popularnym Animal Crossing: New Horizons.
Klasyczne Star Wars Episode I Racer zmierza na PS4 i Switch
Klasyczna gra wyścigowa Star Wars Episode I: Racer jest już dostępna na PlayStation 4 oraz Nintendo Switch - poinformowali zarządzający marką „Gwiezdnych wojen”. Kultowa pozycja z 1999 roku to kolejna - po Star Wars Jedi Knight: Jedi Academy - legenda trafiająca na współczesne konsole. Star Wars Episode I: Racer to tytuł pochodzący z czasów, gdy gry wideo bazując na słynnej serii filmów były jeszcze częściej udane, niż napakowane transakcjami cyfrowymi - jak dzisiaj. Trudno sobie wyobrazić, ile różnych skórek dzisiaj dostalibyśmy dla naszej pojazdów wyścigowych.




