Polskie Superhot VR zarobiło 2 miliony dolarów w tydzień

​Wydaje się, że jednym z prezentowych pomysłów pod choinkę były w tyk roku zestawy rzeczywistości wirtualnej. Zainteresowanie wskrzesiła zapewne zapowiedź Half-Life: Alyx, lecz na ten tytuł trzeba jeszcze poczekać. W tak zwanym międzyczasie świetnie poradziło sobie za to polskie Superhot VR.

Polska strzelanka z nietypową mechaniką rozgrywki - czas płynie tylko, jeśli się poruszamy - w zaledwie siedem dni wypracowała 2 miliony dolarów przychodów. Danym na Twitterze pochwalił się jeden z pracowników Superhot Team, Callum Underwood. Mowa o okresie od 22 do 29  grudnia.

Mężczyzna dodaje, że dane z PlayStation VR są szacunkowe, ponieważ Sony nie przesłało jeszcze dokładnych wyników. Nawet jeśli suma będzie nieco mniejsza niż wspomniane 2 miliony dolarów, to nadal stanowi bardzo imponujący rezultat jak na skromny tydzień sprzedaży na niszowej platformie.

Reklama

Polska strzelanka Superhot ze swoim nietypowym modelem zabawy i oprawy - czas płynie tylko, jeśli się poruszamy, a grafika jest wyjątkowo prosta - nadaje się świetnie do wirtualnej rzeczywistości. Twórcy potwierdzili, że ma to odbicie w sprzedaży - odsłona VR cieszyła się dużą popularnością.

Ten sam Callum J. Underwood, konsultant zajmujący się pomocą w przenoszeniu i wydawaniu gier na urządzeniach rzeczywistości wirtualnej, już w kwietniu informował, że Superhot VR rozeszło się w imponującym nakładzie 800 tysięcy egzemplarzy. Teraz wynik ten jest zapewne tylko lepszy.

Produkcja debiutowała w lutym 2016 roku, tylko na PC (Windows, Mac, Linux). Nieco później deweloperzy wydali konwersje na Xbox One (maj 2016) oraz PS4 (lipiec 2017). Sprzęt rzeczywistości wirtualnej otrzymał gruntownie przebudowaną odsłonę na Oculus Rift, HTC Vive oraz PlayStation VR.

To właśnie te trzy "platformy" wymienił Underwood w swoim wpisie na Twitterze. Dla odsłony VR przygotowano nowy zestaw poziomów, lecz poza tym koncept rozgrywki nie uległ zmianie i czas zaczyna płynąć tylko, jeśli wykonujemy "znaczące" ruchy ciała - obracanie głowy się nie liczy.

Za Superhot odpowiada garstka zapaleńców, którzy spotkali się podczas imprezy 7DFPS, gdzie mieli za zadanie w ciągu tygodnia stworzyć koncept gry akcji czy też - pisząc bardziej wprost - strzelanki. To, co udało im się w tym czasie opracować, umieścili później w programie Steam Greenlight.

Pomysł spodobał się graczom tak bardzo, że przeznaczyli na jego realizację w sumie aż ćwierć miliona dolarów, podczas zorganizowanej wkrótce później kampanii na Kickstarterze.
Zabawa polega na parciu przed siebie i eliminowaniu kolejnych przeciwników, złożonych z setek czerwonych, szklanych trójkątów. Jednocześnie musimy unikać wrogiego ostrzału, który okazuje się niezwykle śmiertelny. Wystarczy chwila nieuwagi, aby jeden pocisk pozbawił nas życia.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: SUPERHOT VR
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy