Polskie gry, których nie możemy się doczekać

/materiały prasowe

Środek wakacji to dobry moment, aby odsapnąć od głośnych premier i ciągłego grania, ale to nie oznacza, że o grach przestajemy w tym okresie myśleć. Przeciwnie, rozmyślamy bardzo dużo. Na przykład o tym, na jakie polskie gry czekamy i liczymy najbardziej w nadchodzących miesiącach.

O niektórych z nich na pewno już wielokrotnie słyszeliście, ale są wśród nich też takie, o których istnieniu prawdopodobnie nie mieliście pojęcia. Zapraszamy do zestawienia!

World War 3 (producent: The Farm 51)

Sieciowa strzelanka, w której weźmiemy udział w fikcyjnym konflikcie na skalę światową. W grze naprzeciwko siebie staną na pewno wojska polskie, niemieckie i rosyjskie. Podczas starć (których celem będzie zdobywanie określonych punktów czy przejmowanie ważnych osobistości) przeniesiemy się m.in. do Moskwy, Berlina i Paryża. Autorzy kładą bardzo duży nacisk na realizm (współpracują m.in. z konsultantami militarnymi) oraz współpracę między graczami.

Reklama

Data premiery: 2019

Dying Light 2 (Techland)

O Dying Light chyba każdy słyszał. Jego kontynuacja, zaprezentowana podczas tegorocznych targów E3 w Los Angeles, zapowiada się jeszcze lepiej od pierwowzoru. Sequel przeniesie nas w czasie o 15 lat do przodu w stosunku do poprzedniczki, do fikcyjnego miasta, którego architekturę można opisać słowami "nowoczesne średniowiecze". Oczywiście jest ono opanowane przez setki, jeśli nie tysiące zombie, którym będziemy musieli stawić czoło. Albo uciec przed nimi, biegając i skacząc po dachach. Dying Light 2 będzie przypominać "jedynkę", ale znajdziemy w nim m.in. znacznie bardziej zaakcentowane elementy RPG-owe czy świat zmieniający się (w mniejszym lub większym stopniu) w zależności od podejmowanych przez nas decyzji.

Data premiery: 2020

Phantom Doctrine (CreativeForge)

Niektórzy określają tę grę jako "szpiegowskiego XCOM-a". Jej akcja będzie się toczyć w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, prezentując alternatywną wersję zimnej wojny. Gracz wcieli się w niej w głównodowodzącego w tajnej organizacji wywiadowczej, której celem będzie powstrzymanie światowego spisku, mającego na celu przejęcie władzy nad ludzkością przez pewną grupę. Na naszych barkach będą spoczywać takie zadania, jak rekrutowanie agentów, szkolenie i wyposażanie ich, handlowanie informacjami, przesłuchiwanie czy przeprowadzanie akcji wywiadowczych. Podczas samych misji rozgrywka będzie się toczyć w systemie turowym.

Data premiery: 14 sierpnia 2018

Driftland (Star Drifters)

Driftland: The Magic Revival to mieszanka 4X, RTS-a i god game, wzbogacona o świeże pomysły. Pozwoli wcielić się w lorda władającego magią, który posiada własny zamek, wieżę, oraz małe królestwo, usytuowane na jednej z wysp. Zadaniem gracza będzie budowa imperium, którego nikt nie powstrzyma. Driftland: The Magic Revival jest dostępny w ramach Wczesnego Dostępu na Steamie. Rozgrywka opiera się na eksploracji proceduralnie generowanego świata, wydawaniu rozkazów i ustalaniu celów dla swojej armii. Głównym celem jest rozwój królestwa, łączenie kolejnych wysp, aby skupić całą władzę w swoich rękach.

Data premiery: I kwartał 2019

Lords of the Fallen 2 (CI Games)

Zastanawialiśmy się, czy umieścić ten tytuł w zestawieniu, wszak ostatecznie jego produkcję polskie CI Games powierzyło amerykańskiemu zespołowi Defiant Studios. Jednak ostatecznie doszliśmy do wniosku, że przecież do tej pory nad kontynuacją dość znanego RPG-a akcji pracowali Polacy i Polacy go - koniec końców - wydadzą. W związku z tym uznajemy, że to (przynajmniej po części) rodzima produkcja, na którą - swoją drogą - mocno liczymy.

Data premiery: dopiero zostanie ogłoszona

The Works of Mercy (Pentacle)

Bez wątpienia jeden z ciekawszych i najbardziej tajemniczych tytułów w tym zestawieniu. The Works of Mercy to pierwszoosobowa gra przygodowa, utrzymana w konwencji psychologicznego thrillera. Jej autorzy - mało znane studio Pentacle - wzorują się m.in. na takich filmowych przebojach, jak "Lśnienie" Stanleya Kubricka czy "Lokator" Romana Polańskiego. Głównym bohaterem gry będzie mężczyzna, którego rodzina zostaje porwana przez psychopatę. Jeśli chce uratować bliskich, musi zamordować kilka wskazanych osób. Jego działania będą stale obserwowane przez szaleńca za pośrednictwem ukrytych kamer.

Data premiery: wrzesień 2018

Lovecraft Tales (Crystalvision)

Jako miłośnicy tajemniczych historii oraz twórczości H.P. Lovecrafta nie możemy się doczekać polskiej interpretacji jego dzieł. W Lovecraft Tales przeniesiemy się do Vermontu w Nowej Anglii, a akcja będzie się rozgrywać w otwartym świecie. Wszelkie informacje o lokacjach, postaciach i fabule nie będą podane na tacy - gracz będzie się musiał za nimi nieustannie rozglądać. Co ciekawe, gra nie zostanie pokazana - jak można by się spodziewać - z perspektywy pierwszo- czy trzecioosobowej, ale w ujęciu bocznym i do tego w dwuwymiarowej oprawie.

Data premiery: grudzień 2018

Kursk (Jujubee)

Pierwszoosobowa gra przygodowa, która przeniesie nas na pokład tytułowego, rosyjskiego okrętu podwodnego, który zatonął wraz z załogą w 2000 roku na Morzu Barentsa. Do dzisiaj nie wiadomo, jaka była przyczyna tej tragedii. Jedną z hipotetycznych wersji wydarzeń (prawdopodobnie mocno koloryzowaną) przedstawi rodzime studio Jujubee, opowiadając nam historię z wątkami szpiegowskimi oraz elementami grozy. Naszym zadaniem będzie - jak się pewnie domyślacie - odkrycie, co sprawiło, że Kursk zatonął.

Data premiery: 11 października 2018

Devil's Hunt (Layopi Games)

Niedawno byliśmy świadkami mocno nieudanej próby stworzenia ciekawej i wciągającej gry z akcją osadzoną w piekle. Mowa, rzecz jasna, o Agony, które zostało przeze media i samych graczy sprowadzone do miana gniota. Jednak (prawdopodobnie) w przyszłym roku doczekamy się kolejnej rodzimej produkcji o tematyce "piekielnej". Nad Devil's Hunt - bo o nim mowa - pracuje niezależne studio Layopi Games. To klimatyczna gra akcji z elementami RPG, w której odwiedzimy nie tylko piekło, ale również współczesne Stany Zjednoczone oraz pewne starożytne miasto (póki co nie wiadomo, które).

Data premiery: 2019

Iron Harvest (KING Art)

Strategia czasu rzeczywistego, której akcja rozgrywa się w uniwersum wykreowanym przez cenionego polskiego artystę, Jakuba Różalskiego. Zobaczymy w niej alternatywną wizję pierwszej wojny światowej, w której na polach bitwy - obok tradycyjnych wojsk - występują potężne mechy. W starciach będą brały udział trzy mocarstwa: Imperium Saksonii, Republika Polanii oraz Rusviet. O dużym zainteresowaniu Iron Harvest świadczy m.in. 1,3 mln dolarów zebrane na Kickstarterze (celem było zgromadzenie 450 tys.).

Data premiery: 2019

Gwint: Wiedźmińska Gra Karciana (CD Projekt RED)

Nie tyle czekamy na Gwinta, bo przecież już od jakiegoś czasu można w niego grać, co na zapowiedzianą przez CD Projekt RED kampanię fabularną. Jesteśmy pełni nadziei, że "Redom" uda się wciągnąć nas po uszy z taką samą siłą, jak w Wiedźminie 3. Prawdopodobnie wystarczy, że zaoferują nam ciekawą historię (z interesującymi lokacjami i postaciami), możliwość decydowania o jej dalszym ciągu oraz przyjemną dla oka oprawę.

Data premiery: grudzień 2018

Chernobylite (The Farm 51)

O Chernobylite nie wiadomo póki co prawie nic, ale postanowiliśmy o nim wspomnieć ze względu na naszą stale rosnącą wiarę w twórczość studia The Farm 51. Po przeciętnym NecroVisioN gliwiczanie wydali na świat naprawdę niezłe Deadfall Adventures oraz bardzo dobre Get Even. Jesteśmy przekonani, że także ich kolejna gra zyska przychylność graczy. Jej akcja będzie się toczyć w tzw. Strefie Wykluczenia, mieszczącej się wokół elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Autorzy zapowiadają, że w grze znajdziemy emocjonalną historię, ciekawą rozgrywkę oraz śliczną oprawę graficzną.

Data premiery: dopiero zostanie ogłoszona

Green Hell (Creepy Jar)

Niezależna produkcja, w której wcielimy się w nieszczęśnika, który trafia samotnie do amazońskiej dżungli i teraz jego jedynym celem jest przetrwanie. Aby to zrobić, będziemy musiał opanować sztukę survivalu: zdobywać wodę, łowić ryby, polować, budować schronienia i pułapki, uprawiać ziemię, leczyć rany, unikać chorób etc. Spodziewamy się symulacji przetrwania z prawdziwego zdarzenia, osadzonej w tropikalnym klimacie.

Data premiery: listopad 2018

Cyberpunk 2077 (CD Projekt RED)

To tytuł, którego równie dobrze mogłoby w tym zestawieniu nie być. W końcu mówimy o silnym kandydacie do zostania najlepszą polską grą wideo w historii. O Cyberpunku 2077 słyszał chyba każdy i każdy chyba wyczekuje go z wypiekami na twarzy. Po efektownym zwiastunie, pokazanym podczas targów E3 w Los Angeles, nie możemy się doczekać kolejnych informacji oraz - przede wszystkim! - pierwszej prezentacji rozgrywki.

Data premiery: 2020?

Oczywiście powyższe tytuły to nie wszystkie gry, które aktualnie powstają nad Wisłą. To dziesiątka, która wzbudza w naszej redakcji najwięcej emocji, ale poza nią w Polsce powstaje jeszcze kilkadziesiąt wirtualnych produkcji. Jeśli macie wśród nich swoje ulubione, które nie znalazły się w naszym zestawieniu, wspominajcie o nich w komentarzach!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy