Pokémon Sword & Shield z datą premiery

​Nintendo poinformowało podczas specjalnej prezentacji wideo, że oczekiwane Pokémon Sword & Shield - pierwsze odsłony serii projektowane od podstaw z myślą o Nintendo Switch - zadebiutują na rynku już 15 listopada. Ujawniono także nieco nowych detali na temat rozgrywki oraz kilka stworków.

Wśród innowacji pojawią się między innymi ogromne stadiony służące do starć trenerów oraz mechanika o nazwie Dynamax, za pomocą której na krótką chwilę przywołamy do pomocy ogromne, holograficzne wersje pokemonów, obdarzone znacznie rozszerzonymi możliwościami. Dziwne.

Do tego dochodzi komponent wieloosobowy, za pomocą którego maksymalnie czwórka graczy będzie mogła współpracować, aby wspólnie pokonać taki hologram. Jeśli kiedykolwiek marzyliście o raidach w stylu World of Warcraft w świecie serii Pokémon, to jest to chyba najbliższy możliwy odpowiednik.

Reklama

Jeśli o nowych stworkach mowa, to poniższy trailer ujawnia między innymi owieczkę o nazwie Wooloo, kolorowy kwiatek Gossifleur z żółtą głową, a także wielki krukopodony Corviknight, który posłuży także jako... środek transportu, przenoszący postacie gracze pomiędzy miastami w grze.

Są też całkiem nowe, legendarne stworki: Zacian oraz Zamazenta. Te zaprojektowano tak, by reprezentowały w pewien sposób miecz i tarczę, czyli tytuły nowych odsłon serii. Bardzo kreatywne. Zacian to piesek przenoszący miecz w pysku, a Zamazenta to bardzo ciężko opancerzony stworek.

Przejście z konsol przenośnych na hybrydowe urządzenie stacjonarno-przenośne, jakim jest Switch, pozwoli deweloperom przygotować ładniejszą oprawę graficzną. Już pierwszy trailer ujawnia, że produkcja prezentuje się lepiej niż w przeszłości, choć nie utraciła charakterystycznego stylu.

Poprzednia generacja, rozpoczęta w 2016 za sprawą Pokémon Sun oraz Moon na Nintendo 3DS, ma już niemal trzy lata, więc najwyższa pora na nowości. W ostatnim okresie japońska korporacja eksperymentowała z remasterami, wydając także Pokémon Omega Ruby i Alpha Sapphire.

Najnowsza odsłona serii to Pokémon: Let's Go, Pikachu! oraz Let's Go, Eevee! z 2018 roku, czyli całkiem nowe spojrzenie na Pokémon Red i Blue z 1996 oraz Pokémon Yellow z 1998 roku. Te tytuły, wydane na Nintendo Switch, były zapewne testem możliwości przez ujawnieniem Sword i Shield.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama