Pokazano pierwszą wersję Outlasta. Perełka dla fanów horroru

Outlast to produkcja, która uchodzi według wielu za najstraszniejszy horror w historii przemysłu gier wideo. Tytuł, który zadebiutował w 2013 roku do dziś ma wielu fanów, którzy potrzebują dawki grozy wracają do tej produkcji. Niedawno na YouTube niespodziewanie pojawił się fragment rozgrywki z jednej z przedpremierowych wersji.

Outlast przeszedł do klasyki gier wideo

We wrześniu tego roku minęło 11 lat od oficjalnej premiery Outlasta. Produkcja studia Red Barrels przeszła do historii jako jeden z najstraszniejszych horrorów w dziejach branży gier wideo. Głównym bohaterem fabuły jest fotoreporter Miles Upshur, który odwiedza szpital psychiatryczny. Na swojej drodze spotyka wiele przerażających scen i musi nieustannie martwić się o to, by unikać zagrożenia czyhającego na niego niemal na każdym kroku. Produkcja oparta na silniku Unreal Engine 3 od Epic Games szybko zdobyła uznanie recenzentów oraz graczy na całym świecie.

Reklama

Tytuł początkowo został udostępniony posiadaczom PC, a potem sukcesywnie trafiał na konsole PlayStation, Xbox, a na końcu dla fanów Nintendo Switch. Outlast okazał się być tak dobrym produktem, że po czterech latach od premiery na rynku pojawiła się druga część horroru. Niedawno w sieci ukazał się bardzo interesujący materiał dla fanów. Można obejrzeć 14-minutową próbkę gameplayu wersji prototypowej Outlasta 1.

Nieznany materiał z Outlasta 1 pojawił się w sieci

Prototyp Outlasta 1 wyciekł z anonimowego konta o nazwie Toomyr. Trudno powiedzieć, skąd ten użytkownik posiada pierwotną wersję Outlasta, lecz na pewno jest to bardzo ciekawy materiał dla fanów gier grozy. Nagranie to jest równie straszne jak oryginał, który pojawił się w oficjalnej dystrybucji. Wiele elementów graficznych czy fizycznych jest podobnych do efektu finalnego, który pokazany został we wrześniu 2013 roku. Lecz należy przyznać, że nie jest to w stu procentach wersja znana powszechnie i różni się ona pewnymi szczegółami względem tej sklepowej odsłony.

Niestety gameplay trwa niespełna kwadrans, więc nie można zobaczyć większej liczby zmian w porównaniu do finalnej wersji. Niewykluczone jednak, że użytkownik Toomyr ma więcej tego typu materiałów i ukażą się one wkrótce na platformie YouTube. Z całą pewnością na taki obrót spraw liczą tysiące fanów Outlasta, którzy zakochali się w tej produkcji na przestrzeni ostatniej dekady. W końcu tak dobra i przede wszystkim straszna gra wideo nie pojawia się regularnie na rynku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Outlast
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama