Podczas gry przypadkowo zadzwonił na policję. ”Zabiłem dwie osoby”

​Jest takie powiedzenie, które idealnie opisuje to, co zadziało się w pewnym kanadyjskim mieście. Nieświadomy niczego gracz podczas rozgrywki w popularnej sieciowej strzelance zadzwonił omyłkowo na policję. Do słuchawki padły takie słowa jak: "Zabiłem dwie osoby". Funkcjonariusze błyskawicznie zjawili się pod jego domem.

Historia Twitcha wielokrotnie demonstrowała nam, że podczas prowadzonych przez twórców rozmaitych transmisji z gier, czy z życia realnego potrafią się dziać naprawdę nieprzewidywalne rzeczy. Pamiętamy sytuację, jak policja wtargnęła do domu pewnej streamerki i eksmitowała ją za niepłacenie rachunków na czas. W innym przypadku streamerka z grupą znajomych nieumyślnie wtargnęła na prywatną posesję pewnego mieszkańca Teksasu. Właściciel terenu zagroził, że ma prawo do oddania strzałów z broni do tych ludzi.

Reklama

Tym razem inny gracz przypadkowo wykreował przedziwną sytuację. Poświęcając się rozgrywce w popularnej sieciowej taktycznej strzelance Rainbow Six Siege, omyłkowo zadzwonił pod numer 911. Dyspozytorzy usłyszeli w słuchawce przerażające dla nich odgłosy. Nastolatek chwalił się, że zabił dwie osoby.

Wezwanie potraktowane zostało arcypoważnie, a po kilku chwilach pod jego domem w Kanadzie zjawili się funkcjonariusze policji. Wideo z całego zajścia podbija teraz Internet. Widzimy na nim, jak przerażony 19-latek wybiega ze swojego mieszkania, a tam czekają na niego mundurowi z wycelowaną w chłopaka... bronią.

To był mój przyjaciel Elijah, przypadkowo zadzwonił pod 911 i powiedział, że zabił dwie osoby. To była gra wideo Raibow Six Siege. Przystawiono mu karabin do głowy, bo funkcjonariusze myśleli, że popełnił podwójne morderstwo, policja przybyła w mniej niż dwie minuty. Kiedy usłyszał szczekanie swojego psa, wiedział już, że musi wyjść na zewnątrz. Po tym zdarzeniu przerażony był jeszcze przez cztery godziny podczas przeszukiwań jego mieszkania. Policjant zapytał go nawet: "jakie jest Twój ulubiony operator?" - wyjaśnił i zrelacjonował zajście przyjaciel nastolatka, z którym miał okazję w tym czasie grać.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Rainbow Six: Siege
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy