PlayStation Store zwróci pieniądze za preordery, z zastrzeżeniami
PlayStation Store modyfikuje politykę zwrotów pieniędzy, umożliwiając między innymi odzyskanie kwoty przeznaczonej na zamówienia przedpremierowe. Są jednak pewne obostrzenia: jeśli pobierzemy tytuł, szansa na zwrot przepada. Nawet jeśli produkcja nie została jeszcze wydana.
Tak zwany preload to popularna opcja, umożliwiająca pobranie potrzebnych plików jeszcze przed premierą gry, by później móc błyskawicznie przystąpić do zabawy i nie czekać ani chwili na ściąganie, które na PlayStation 4 od zawsze wypada raczej dość niemrawo. Warto jednak rozważyć pobieranie.
Jeśli zdecydujemy się na wcześniejsze pobranie danych, opcja zwrotu pieniędzy bezpowrotnie przepadnie. W przypadku standardowych preorderów mamy czternaście dni na odstąpienie od zakupu, a całą sumę odzyskamy w sposób, w jaki zapłaciliśmy, a więc na przykład na kartę.
Wystarczy jednak tylko rozpocząć pobieranie, by szansa przepadła. Jeśli pasek ściągania wskazuje choćby 0,1 procent, nie zwrócimy już gry. Tak samo jest w przypadku DLC i innych dodatków cyfrowych. Kto kupuje DLC, by ich nie ściągać? - zastanawiacie się pewnie. Cóż, dobre pytanie.
Co gorsza, w przypadku DLC, przepustek sezonowych i tak dalej nie odzyskami gotówki, ponieważ zwrot odbędzie się w postaci doładowania na nasze konto PSN. Sony zaleca także, by przejrzeć opcje i wyłączyć funkcje automatycznego pobierania, jeśli chcemy korzystać ze zwrotów pieniędzy.
To tylko jedna ze zmian, jakie w systemie płatności i zakupów wprowadziło ostatnio Sony. Inną znaczącą modyfikacją podejścia było usunięcie możliwości zakupu kodów realizowanych w PlayStation Store w jakichkolwiek innych, zewnętrznych sklepach. Koniec z tańszymi kodami.
Jeśli o PlayStation Plus oraz PlayStation Now mowa, to te zakupy zwrócić można w systemie podobnym do tego z DLC. Odzyskamy więc pieniądze w czternaście dni od zakupu, ale - ponownie - nie w gotówce, lecz jako doładowanie konta PSN, do wykorzystania w PlayStation Store.